Najstarsze wciąż wydawane pismo naukowe na świecie

16 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

10 min. temu | Ciekawostki

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Widzicie tutaj okładkę pierwszego i najdłużej wydawanego pisma naukowego na świecie. A w nim: ostatnie osiągnięcia w dziedzinie udoskonalania soczewek, pierwsze obserwacje Wielkiej Czerwonej Plamy na Jowiszu, przewidywania ruchów komety, recenzję „Experimental History of Cold” Roberta Boyle'a, raport Boyle'a na temat zdeformowanego cielaka, informacje o pewnej rudzie ołowiu znalezionej w Niemczech, dane o polowaniach na walenie na Bermudach i artykuł poruszający problemy wykorzystania zegarów wahadłowych do wyznaczania położenia statków na morzu.

Pierwszy numer „Philosophical Transactions” ukazał się z inicjatywy i nakładem Henry'ego Oldenburga, pierwszego sekretarza brytyjskiego The Royal Society. Stało się to zaledwie 4,5 roku po powstaniu Royal Society i było to pierwsze na świecie pismo poświęcone wyłącznie nauce.

Jego pełny tytuł, nadany przez Oldenburga, brzmiał „Philosopical Transactions, Giving some Account of the present Undertakings, Studies, and Labours of the Ingenious in many considerable parts of the World”.

Z dokumentu Royal Society, datowanego na 1 marca 1664 roku wg kalendarza juliańskiego (11 marca 1665 kalendarza gregoriańskiego) dowiadujemy się, że Towarzystwo zaleciło, by „Philosophical Transactions były przygotowywane przez pana Oldenburga i wydawane w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca o ile wydawca będzie miał wystarczająco dużo materiałów i by każdy numer był zatwierdzany przez Radę Towarzystwa po wcześniejszym jego przejrzeniu przez kilku członków”. Wydaje się, że Oldenburg zawarł z Royal Society umowę, na podstawie której zatrzymywał wszelkie zyski z wydawania pisma.

Pierwszy w historii magazyn naukowy nie przyniósł swojemu twórcy kokosów, zapewniając wpływy ledwie wystarczające na zapłacenie czynszu za dom. Do swojej śmierci w 1677 roku Oldenburg wydał 136 numerów „Philosophical Transactions”. Jak więc łatwo się można przekonać, pismo było wydawane bardzo regularnie, niemal co miesiąc.

Od samego początku Oldenburg postawił na wysoką jakość. W serii listów do Roberta Boyle'a, w których opisywał swój pomysł na wydanie pisma, stwierdzał: „musimy bardzo skrupulatnie odnotowywać osobę oraz czas wszelkich nowych odkryć oraz same odkrycia, by zachować je dla przyszłych pokoleń”. Już sam fakt, że każdy numer pisma miał być przed wydaniem przeglądany przez kilku członków Towarzystwa pokazuje, jaką wagę przywiązywano do jakości i wiarygodności. Z czasem z tego przeglądu zrodził się w latach 30. XIX wieku systematyczny proces recenzencki.

Niedługo po śmierci Oldenburga zdecydowano, że wydawcami „Philosophical Transactions” będą kolejni sekretarze Towarzystwa, którzy mieli wydawać je na własny koszt. Gdy około 1750 roku „Philosophical Transactions” stało się przedmiotem krytyki, The Royal Society szybko odpowiedziało, że nie jest odpowiedzialne za wydawanie pisma. Jednak już w 1752 roku Towarzystwo oficjalnie przejęło pieczę nad pismem. Stwierdzono wówczas, że będzie ono wydawane "do użytku i dla pożytku Towarzystwa", ma być finansowane ze subskrypcji członków Towarzystwa, a wydawaniem zajmie się specjalny komitet.

Pismo przynosiło straty. Roczny koszt wydawania wynosił średnio 300 funtów, a ze sprzedaży uzyskiwano nieco ponad 150 funtów. Sprzedaż postępowała powoli, mijało około 10 lat zanim z danego wydania pozostało do sprzedania mniej niż 100 sztuk pisma.

W XIX wieku sytuacja nie uległa zmianie. Wręcz przeciwnie, koszty znowu rosły, a najpoważniejszym ich źródłem były rysunki umieszczane w piśmie. Ilustracje były nieodłącznym elementem pism naukowych tamtego okresu. Tam, gdzie były potrzebne szczegóły, trzeba było grawerować metalowe płyty, z których robiono odbitki. Łatwiejsze było tworzenie diagramów. Tutaj wykorzystywano wycinanie w drewnie.

Około 1850 roku pismo stało się poważnym obciążeniem dla finansów The Royal Society. Na przykład w 1852 roku pochłonęło ono 1094 funtów, a ze sprzedaży uzyskano jedynie 276 funtów. Wydawano 1000 kopii, z czego 500 otrzymywali członkowie Towarzystwa, a nawet do 150 bezpłatnych kopii rozdawano autorom artykułów. Było więc jasne, że sprzedaż będzie znacznie ograniczona.

W 1887 roku pismo podzielono na serię „A” wyspecjalizowaną w naukach fizycznych i serię „B” specjalizującą się w naukach biologicznych. Pod koniec XIX wieku powołano sześć specjalistycznych komitetów: matematyczny, biologiczny, zoologiczny, fizjologiczny, geologiczny oraz chemiczno-fizyczny, które zajmowały się recenzowaniem artykułów.

W XX wieku koszty wydawania znowu wzrosły. Pierwszy zysk zanotowano w 1932 roku, jednak było to jednostkowe wydarzenia. Dopiero od 1948 roku zaczęto regularnie notować zyski. Stało się to możliwe dzięki temu, że coraz więcej brytyjskich i międzynarodowych instytucji zaczęło subskrybować „Transactions”.

Do początku lat 70. to właśnie subskrypcje instytucjonalne były głównym kanałem sprzedaży. Na przykład w latach 1970-1971 sprzedano 43 760 egzemplarzy „Transactions”, z czego osoby indywidualne nie będące subskrybentami kupiły zaledwie 2070 sztuk. Pierwszy online'owy numer „Transactions” ukazał się w 1997 roku.

W ciągu kilku wieków swojej działalności pismo publikowało artykuły wielu gigantów nauki. Ukazywały się w nim teksty Isaaca Newtona, który wraz z publikacją w 1672 roku artykuł „O nowej teorii światła i kolorów” rozpoczynał karierę naukową. W jednym z wydań z 1677 roku możemy przeczytać artykuł Antona van Leeuwenhoeka, w którym po raz pierwszy szczegółowo opisano wiele różnych bakterii. W „Philosophical Transactions” znajdziemy też 19 artykułów Benjamina Franklina czy raporty Williama Roya na temat pomiarów terenowych w Szkocji, które stały się podstawą do powstania rządowej agencji zajmujące się tworzeniem map Wielkiej Brytanii.

W „Transactions” publikowała też Caroline Hershel, która opisała nową kometę czy Mary Somerville zajmująca się badaniem promieni słonecznych. Znajdziemy tam również artykuł Charlesa Darwina oraz 40 tekstów Michaela Faradaya. Do „Philosophical Transactions” pisali Alan Turing i Stephen Hawking.

„Philosophical Transactions of the Royal Society” ukazuje się do dzisiaj, zarówno online, jak w formie drukowanej, i wciąż należy do ścisłej światowej czołówki pism naukowych.

Jeśli chcielibyście poczytać pierwszy (i kolejne) numer pisma, zajrzyjcie tutaj: https://www.biodiversitylibrary.org/item/183299

Autor:

Źródło:

Philosophical Transactions of the Royal Society nauka pismo naukowe

Przeczytaj źródło