Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Marcin Jabłoński, marszałek woj. lubuskiego opublikował oświadczenie po niebezpiecznej kolizji na trasie S3. Urzędnik potwierdził w nim, że prowadził samochód marki Skoda. "Sytuacja przedstawiona w materiale nie jest jednoznaczna, stanowi wyłącznie krótki wycinek, który nie obrazuje całej sytuacji drogowej" - czytamy w komunikacie.
Marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński wydał oświadczenie w sprawie kolizji na drodze ekspresowej S3. Urzędnik potwierdził w nim, że "kierował samochodem marki Skoda, który brał udział w zdarzeniu drogowym".
"W związku z informacjami pojawiającymi się w mediach i serwisach internetowych w zakresie dotyczącym mojego uczestnictwa w zdarzeniu drogowym z dnia 26 czerwca 2025 r. (...) niniejszym potwierdzam, iż kierowałem samochodem marki Skoda, który brał udział w zdarzeniu drogowym na trasie Słubice - Zielona Góra około godziny 8:25" - napisał.
"Badanie wykonane przez funkcjonariuszy policji wykazało, że obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi" - dodał.
Wypadek z udziałem marszałka województwa. Urzędnik odniósł się do nagrania
Jabłoński zaznaczył, że "obecnie trwa postępowanie wykroczeniowe, a w sprawie sprawcy zdarzenia wypowiedzą się zapewne biegli, którzy ustalą przebieg i przyczyny kolizji".
ZOBACZ: Niebezpieczna kolizja na trasie S3. Za kierownicą marszałek województwa
W oświadczeniu Jabłoński odniósł się także do nagrania z kolizji, które obiegło media społecznościowe. "Odnosząc się do opublikowanego filmu pragnę podkreślić, że sytuacja przedstawiona w materiale nie jest jednoznaczna, stanowi wyłącznie krótki wycinek, który nie obrazuje całej sytuacji drogowej, jaka miała miejsce" - napisał.
"Czynności podejmowane na miejscu zdarzenia przez funkcjonariuszy policji były przez nich rejestrowane dla celów dowodowych. Nie powoływałem się na zajmowane przez siebie stanowisko, nie utrudniałem przeprowadzanych czynności, ani w jakikolwiek sposób ich nie zakłócałem" - dodał.
Marszałek podkreślił jednocześnie, że pozostaje "do pełnej dyspozycji wszelkich organów prowadzących postępowanie, na każdym jego etapie".
Pojawiło się nagranie z kolizji. Marszałek zawieszony w PO
O czwartkowym zderzeniu dwóch aut na trasie S3 pod Sulechowem (woj. lubuskie) jako pierwszy poinformował lokalny portal Newslubuski.pl. Bmw i skoda zderzyły się około godz. 8:40 na jezdni w kierunku Zielonej Góry, tuż za mostem na Odrze. - Na szczęście osoby nie doznały poważniejszych obrażeń - przekazał portalowi st. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik straży pożarnej w Zielonej Górze.
ZOBACZ: Uczyła się nurkowania w Austrii. Nie żyje ceniona polska lekarka
Portal Newslubuski.pl potwierdził wówczas w dwóch niezależnych źródłach, że za kierownicą skody siedział marszałek województwa lubuskiego z Platformy Obywatelskiej. Później doniesienia potwierdził również rzecznik urzędu marszałkowskiego Zdzisław Haczka.
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez wideorejestrator zamontowany w bmw. Na nagraniu widać, jak skoda podjeżdża blisko poprzedzającego auta, jadącego lewym pasem. Kiedy kierowca bmw nie zjeżdża, prowadzący skodę rozpoczyna manewr wyprzedzania prawym pasem. Nagle zajeżdża drogę bmw, uderza je w bok i wpada na bariery energochłonne.
Z kolei jak poinformował przewodniczący lubuskich struktur PO poseł Waldemar Sługocki, marszałek złożył wniosek o zawieszenie członkostwa w partii. - Wniosek został zaakceptowany - przekazał.

wb / polsatnews.pl / PAP