Linette wróciła na kort po dwóch miesiącach i od razu taki mecz. Sensacja

16 godziny temu 8

Magda Linette po ponad dwóch miesiącach przerwy wróciła na kort i był to powrót niezwykle udany. Już w pierwszym występie pokonała byłą wiceliderkę, obecnie 25. w rankingu WTA - Paulę Badosę. Mecz trwał zaledwie 34 minuty, a panie rozegrały tylko jednego seta. Wszystko odbywało się w ramach pokazowego turnieju World Tennis League, w którym obowiązują specjalne zasady.

Magda Linette https://x.com/CANALPLUS_SPORT/status/2001285805071806611

Magdę Linette po raz ostatni kibice mogli oglądać na korcie w połowie października. Wówczas szybko odpadła z turnieju w chińskim Ningbo, po czym zakończyła sezon. Do nowego przygotowuje się w pokazowych zawodach World Tennis League w Bengaluru w Indiach. W środę rozegrała w nich pierwszy mecz i ma powody do zadowolenia.

Zobacz wideo Bartosz Bednorz po wygranej Warszawy z Kędzierzynem-Koźlem: Oddychaliśmy rękawami, ale pokazaliśmy, że mamy charakter

Linette w świetnej formie przed startem sezonu. Pokonała czołową zawodniczkę świata

55. na światowych listach Polka stanęła przed bardzo wymagającym wyzwaniem. Zmierzyła się z Hiszpanką Paulą Badosą, która w poprzednim sezonie przez pewien czas plasowała się nawet w pierwszej dziesiątce rankingu WTA (obecnie jest 25.). Początek spotkania układał się jednak zdecydowanie lepiej dla Linette, która od razu wygrała dwa pierwsze gemy. 

Potem obie panie wzajemnie się przełamywały i zrobiło się 3:1 dla Polki. W kolejnym gemie Linette prowadziła już 40:0 przy własnym podaniu, ale w jej grę wkradła się nerwowość. Popełniła dwa podwójne błędy serwisowe, po czym niespodziewanie oddała gema. Badosa wykorzystała moment jej słabości. Kolejnego zwyciężyła do zera i doprowadziła do remisu 3:3. Od tamtego momentu obie grały już punkt za punkt, wykorzystując przewagę własnego serwisu. W decydującym momencie pomyliła się jednak Hiszpanka. Przy wyniku 5:4 i serwisie Badosy Linette wywalczyła piłkę setową i od razu ją wykorzystała.

Linette błysnęła w turnieju pokazowym. Dała punkty całej drużynie

Tym sposobem w zaledwie 34 minuty wygrała seta, a zarazem cały mecz. W World Tennis League obowiązują bowiem nieco inne zasady. Spotkania rozgrywane są na dystansie jednej partii, a przy stanie 40:40 w gemie nie gra się na przewagi, ale o zwycięstwie decyduje jedna akcja. Zawodnicy i zawodniczki rywalizują zaś nie tylko na własne konto, ale drużyn, jakie reprezentują.

Wygrana Linette dała cenne punkty ekipie Falcons (Sokołów), która w Begaluru mierzy się z zespołem Eagles (Orłów). Poznanianka występuje w jednym teamie z Hinduską Sahają Yamalapalli, Rosjaninem Daniłem Medvedevem oraz Hindusem Rohanem Bopanną. Co ciekawe o końcowej wygranej zadecyduje nie większa liczba wygranych setów, ale gemów.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło