Które banki zwalniały, a które zatrudniały? Nowe dane

Mamy najnowsze dane dotyczące zatrudnienia w bankowości. Sektor nie zwalnia już w takim tempie jak jeszcze kilka kwartałów temu. Dziś w większości banków zatrudnienie utrzymuje się na w miarę stabilnym poziomie, a część pracowników relokowanych jest do innych spółek w grupach.

fot. Irina Braga / / Shutterstock

Zgodnie z danymi KNF, na koniec kwietnia 2025 r. w branży bankowej pracowało 146 884 osób, czyli o tysiąc więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. To symboliczny wzrost, ale i ważna zmiana trendu – w ostatnich latach sektor redukował zatrudnienie po kilka tysięcy etatów rocznie.

Ponieważ KNF podaje dane zbiorczo, my postanowiliśmy sprawdzić, ak wyglądają liczby w poszczególnych bankach. Swoimi danymi podzieliło się z nami 12 instytucji o profilu uniwersalnym, które łącznie zatrudniają 85,7 tys. osób. Są to dane za same banki, nie licząc grup kapitałowych, które obejmują inne podmioty (np. spółki leasingowe itp.).

Dane na temat zatrudnienia podało nam także spółdzielcze Zrzeszenie BPS – na koniec marca zatrudniało 16 tys. ludzi.

Liczba etatów

Z zebranych danych wynika, że w większości banków zatrudnienie pozostawało na stabilnym poziomie z niewielkimi odchyleniami (plus/minus kilka procent). Niezmiennie najwięcej osób pracuje w PKO Banku Polskim – 21,7 tys., na drugim miejscu pod tym względem jest Bank Pekao – 12,3 tys., a dalej Santander Bank Polska (9,4 tys.). Największy spadek widać w ING, który realizował w ubiegłym roku zwolnienia grupowe.

Mimo iż banki nie redukują już tak mocno zatrudnienia, to nadal ubywa placówek. KNF podaje, że na koniec kwietnia banki miały 4,9 tys. oddziałów własnych plus 4,7 różnych innych placówek (filii, ekspozytur itp.). Liczba oddziałów stopniała w ciągu roku o 19, a pozostałych placówek o 276.

My zebraliśmy z 12 banków dane na temat placówek własnych. Łącznie posiadały 3,3 tys. oddziałów. Do tego można doliczyć spółdzielcze Zrzeszenie BPS, które ma 2,1 tys. swoich placówek. Liderem dostępności placówek pozostaje PKO BP (ma ich 945, tyle samo co rok temu), a na drugim miejscu jest Bank Pekao z liczbą 474 (spadek o 13 punktów). Trzecie miejsce zajmuje Bank Millennium, który na koniec marca miał 366 oddziałów.

Liczba placówek własnych

W danych KNF widać ciekawy trend dotyczący zatrudnienia. Na 146 tys. osób zatrudnionych w branży aż 91 tys. pracuje w centralach. Tymczasem jeszcze przed dekadą proporcje były odwrotne. Więcej osób pracowało w sieci placówek niż w centralach. Obecnie banki likwidują mniej dochodowe placówki, bo coraz więcej osób korzysta z kanałów elektronicznych. Zmienia się też ich format – z tradycyjnych „okienek kasowych” ewoluują w punkty spotkań z doradcami.

Źródło: