Krystyna Palmowska nie żyje. Słynna himalaistka zginęła w Tatrach

7 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Nie żyje wybitna himalaistka Krystyna Palmowska. Kobieta zginęła w Tatrach Wysokich na Słowacji. "Ciężko nam w to uwierzyć i zebrać myśli" - czytamy we wpisie Fundacji Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady.

Informacje o śmierci Krystyny Palmowskiej przekazał Fundacja Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady.


"Z ogromnym smutkiem przekazujemy informację o śmierci Krystyny Palmowskiej. Zginęła tragicznie w Tatrach Wysokich na Słowacji.
Ciężko nam w to uwierzyć i zebrać myśli" - napisano w mediach społecznościowych.

"Odeszła polska alpinistka i himalaistka, uczestniczka wielu wypraw wspinaczkowych" - czytamy.

Krystyna Palmowska nie żyje. Himalaistka miała 76 lat

Krystyny Palmowskiej poszukiwano od niedzieli. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego poprosili o pomoc ratownicy Horskej Zachrannej Sluzby (HZS). W poniedziałek w Dolinie Piarżystej pod Koprowym Szczytem znaleziono ciało himalaistki.

ZOBACZ: Tragiczny weekend w słowackich Tatrach. Wśród ofiar są Polacy

Kobieta zmarła w wyniku upadku.

Palmowska w 1983 r. stanęła jako pierwsza kobieta na świecie na Broad Peak (8051 m) w Karakorum. Uczestniczyła w wyprawach wspinaczkowych, m.in. z Wandą Rutkiewicz i Anną Czerwińską, z którymi dokonała pierwszego udanego wejścia na Nanga Parbat w zespole złożonym wyłącznie z kobiet.

Tatry. Tragiczny weekend w górach

Miniony weekend w górach był szczególnie niespokojny. Słowackie Górskie Pogotowie Ratunkowe poinformowało w poniedziałek, że cztery osoby zginęły w niedzielę w słowackich Tatrach. Jedną z ofiar był Polak, który spadł z Jagnięcego Szczytu w Tatrach Wysokich, mającego 2230 metrów.


Służby ratownicze znalazły również ciało innego Polaka, który był poszukiwany od trzech dni. Leżało ono niedaleko tzw. Drogi Tatarki, czyli trudniejszego szlaku prowadzącego na najwyższy szczyt Tatr - Gerlach (2655 m n.p.m.).

ZOBACZ: Turysta zginął w Tatrach. Wcześniej udało mu się zadzwonić po pomoc

Z kolei TOPR przeprowadził w weekend w Tatrach 15 działań ratowniczych, udzielając pomocy 20 osobom.

W sobotę nad Morskim Okiem doszło do nagłego zatrzymania krążenia u mężczyzny. Na miejsce natychmiast udał się ratownik-lekarz dyżurujący w schronisku, a poszkodowany został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Pomimo szybkiej pomocy, jego życia nie udało się uratować.

pbi / polsatnews.pl

Czytaj więcej

Przeczytaj źródło