Katastrofa samolotu w Indiach. Kapitan Wrona o możliwej przyczynie. "Strasznie to wygląda"

Kapitan Wrona o przyczynie katastrofy samolotu w Indiach. "Zawiodły jednostki napędowe"

Kapitan Tadeusz Wrona przeanalizował nagranie wykonane tuż przed tym, jak dreamliner z 242 osobami na pokładzie runął na osiedle mieszkalne w Ahmadabadzie w zachodnich Indiach. Jak stwierdził pilot w rozmowie z Polsat News, na podstawie nagrania można wywnioskować, że bezpośrednio przed katastrofą samolot wyglądał, jakby podchodził do lądowania. Jego zdaniem może to potwierdzać wersję o awarii silników maszyny. - Zawiodły jednostki napędowe, z tego co ja widzę - powiedział Tadeusz Wrona. Pilot zaznaczył przy tym, że jeśli rzeczywiście doszło do takiej awarii, to musiała ona dotyczyć obu silników, ponieważ na nagraniu widać całkowity brak mocy dreamlinera. Gdyby awarii uległ tylko jeden silnik, samolot zachowywałby się inaczej.

Katastrofa samolotu w Indiach. "Nie ma mowy, żeby dreamliner był przeciążony"

Kapitan Wrona stanowczo odrzucił również jedną z hipotez na temat przyczyn katastrofy. - Nie ma mowy, żeby z 242 osobami na pokładzie dreamliner był przeciążony - podkreślił. Pilot odniósł się również do zachowania pilotów. Ważny w tym kontekście jest fakt, że lotnisko w Ahmadabadzie, z którego startował samolot, znajduje się wśród gęstej zabudowy w centrum miasta. - Strasznie to wygląda. Na pewno piloci próbowali uciekać, gdzieś w rejon mniej zabudowany. Ale to jest kilka sekund, jak widzimy. Za chwilę (samolot - red.) znika, rozbija się i pojawia się kula ognia - mówił o nagraniu pokazującym moment katastrofy Tadeusz Wrona.

Indie. Szef policji: Prawdopodobnie wszyscy pasażerowie samolotu zginęli

Do katastrofy doszło w czwartek 12 czerwca około godziny 14 lokalnego czasu. Dreamliner linii lotniczych Air India rozbił się tuż po starcie z lotniska w Ahmadabadzie. Z informacji medialnych wynika, że część maszyny wbiła się w hostel dla lekarzy. Spod gruzów oraz z wraku samolotu ratownicy wyciągnęli już około 100 ciał ofiar. Szef miejscowej policji stwierdził, że prawdopodobnie żadna z 242 osób znajdujących się na pokładzie samolotu nie przeżyła katastrofy.

Rzecznik MSZ: Na pokładzie samolotu nie było obywateli Polski

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w Indiach, nie było obywateli Polski. Przedstawiciel MSZ dodał, że te informacje pochodzą od polskiej placówki dyplomatycznej w Indiach.