Jak wygląda typowy dzień w sanatorium? Mamy relację podróżnika

1 dzień temu 9
  • Dzień w sanatorium zaczyna się wcześnie - już około 7:00 kuracjusze mają zaplanowane zabiegi lub ćwiczenia
  • Pobyt ma jasno ustalony rytm wyznaczany przez posiłki i plan terapii
  • Między zabiegami jest czas na spacery i zwiedzanie okolicy
  • Sanatorium na NFZ nie jest tylko dla seniorów - o skierowaniu decydują wskazania medyczne, a z leczenia uzdrowiskowego mogą korzystać nawet dzieci

Codzienność kuracjusza w Krynicy-Zdroju

Według relacji Pawła Florczaka sanatorium to miejsce, w którym dzień zaczyna się wcześniej.

Jak relacjonuje podróżnik, nie ma tu czasu na poranne leniuchowanie - już o 7 rano trzeba stawić się na zabiegi lub ćwiczenia. Później czas na śniadanie w sanatoryjnej stołówce; z możliwością wyboru opcji wegetariańskiej.

Po porannym posiłku kuracjusze rozchodzą się na kolejne zabiegi - lub, jeśli grafik jest mniej napięty - mogą spacerować po okolicy i odwiedzić np. miejscową pijalnię wód mineralnych.

W Krynicy-Zdroju - gdzie trafił Paweł Florczak - można wjechać zabytkową kolejką na Górę Parkową. Po zmroku można tu zachwycić się Parkiem Światła i pospacerować po Polanie Muzyki i Światła.

Między kolejnymi posiłkami, które wyznaczają rytm dnia, kuracjusze korzystają z rozmaitych zabiegów i ćwiczeń, zgodnie z ustalonym harmonogramem. Trzeba pamiętać, że turnus w sanatorium służy przede wszystkim zdrowiu.

Wieczorem - gdy nie ma już zabiegów - pensjonariusze mogą korzystać z dodatkowych atrakcji, jak np. dancingi.

Niestety w dniu, w którym Paweł zdecydował się potańczyć, na parkiecie nie zastał nikogo.

Sanatorium dla każdego - bez względu na wiek

Wbrew powszechnemu przekonaniu, wyjazd do sanatorium na NFZ nie jest zarezerwowany wyłącznie dla osób starszych. O skierowanie decydują wskazania medyczne, a nie wiek pacjenta. Lekarz ocenia stan zdrowia i może skierować pacjenta do uzdrowiska bez względu na wiek. Z leczenia uzdrowiskowego mogą korzystać nawet dzieci od 3. roku życia - uczestniczą w turnusie z opiekunem.

Pobyt w sanatorium to nie tylko zabiegi i posiłki. Dla wielu uczestników, tak jak dla Pawła, ważnym elementem są również lokalne atrakcje i atmosfera uzdrowiskowych miejscowości. Krynica-Zdrój, gdzie spędził turnus, oferuje piękne krajobrazy, deptaki i lokalne wydarzenia, a wieczorne spacery czy wycieczka kolejką na Górę Parkową stały się dodatkowym punktem programu relacji podróżnika.

Turnus w sanatorium to więc intensywny, ale urozmaicony rytm dnia - łączący terapię, ruch, odpoczynek i kontakt z naturą. Dla wielu uczestników może to być doskonały sposób na zadbanie o zdrowie oraz znalezienie równowagi między ciałem a umysłem.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło