Islandia, dotychczas jeden z nielicznych krajów na świecie wolnych od komarów, odnotowała pierwsze przypadki obecności tych owadów. Naukowcy wskazują, że to bezpośredni skutek postępującego kryzysu klimatycznego, który czyni wyspę coraz bardziej podatną na pojawienie się nowych insektów.
- Islandia przestała być wolna od komarów - znaleziono tam trzy osobniki.
- Zmiany klimatyczne sprawiają, że Islandia ogrzewa się dużo szybciej niż reszta półkuli północnej.
- Podobne zmiany obserwuje się w innych częściach Europy, gdzie pojawiają się inwazyjne gatunki komarów przenoszące groźne choroby.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
O sprawie informuje brytyjski "The Guardian".
Trzy osobniki komara z gatunku Culiseta annulata zostały znalezione w miejscowości Kiðafell w regionie Kjós. Owadami zainteresował się islandzki entomolog Matthías Alfreðsson z Instytutu Nauk Przyrodniczych Islandii, który potwierdził ich identyfikację po otrzymaniu próbek od lokalnego pasjonata przyrody.
Znaleziono dwie samice i jednego samca. Wszystkie zostały zebrane podczas tzw. wine roping, czyli wabienia owadów na specjalne taśmy nasączone winem - wyjaśnia Alfreðsson, cytowany przez brytyjski dziennik.
Eksperci od lat ostrzegali, że Islandia może stać się nowym domem dla komarów, ponieważ nie brakuje tu odpowiednich siedlisk, takich jak bagna i stawy. Dotychczas jednak surowy klimat skutecznie odstraszał te owady.
Sytuacja zmienia się wraz z gwałtownym ociepleniem - Islandia ogrzewa się czterokrotnie szybciej niż reszta półkuli północnej. Topnieją lodowce, a w islandzkich wodach pojawiają się ryby z cieplejszych rejonów - na przykład makrele.
Podobne zjawiska obserwuje się w innych częściach Europy. W Wielkiej Brytanii w tym roku znaleziono jaja komara egipskiego (Aedes aegypti), a w hrabstwie Kent pojawił się inwazyjny komar tygrysi (Aedes albopictus). Oba gatunki mogą przenosić groźne choroby tropikalne, takie jak denga, chikungunya czy wirus Zika.
Odkryty na Islandii gatunek Culiseta annulata jest odporny na zimno i potrafi przetrwać mroźne miesiące, ukrywając się w piwnicach i stodołach. To oznacza, że komary mogą zadomowić się na wyspie na stałe.
Od tej pory jedynym miejscem na świecie wolnym od komarów pozostaje Antarktyda. Islandia, która przez lata była wyjątkiem, dołącza do grona krajów, gdzie te owady mogą się rozmnażać. To kolejny dowód na to, jak zmiany klimatu wpływają na codzienne życie i środowisko nawet w najbardziej odległych zakątkach świata.