Hołownia zaskoczył u Olejnik. Wskazał, kto mógłby zastąpić Tuska. "PiS by się zawiesił"

5 dni temu 16
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Szymon Ho?ownia stwierdzi? w rozmowie z Monik? Olejnik, ?e nowym premierem powinien zosta? Rafa? Trzaskowski. Nast?pnie polityk wyja?ni?, dlaczego tak s?dzi.

Szymon Ho?ownia (zdj?cie archiwalne) Fot. Bartosz Ba?ka / Agencja Wyborcza.pl

Szymon Hołownia powiedział, kto powinien zostać premierem

Szymon Hołownia w poniedziałek 9 czerwca pojawił się w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i" w TVN24. W pewnym momencie marszałek Sejmu stwierdził, że "Rafał Trzaskowski jest bardzo ważnym elementem układanki". - Ja na miejscu premiera zaprosiłbym Trzaskowskiego do tego, żeby w tym nowym rozdaniu brał aktywny udział - powiedział polityk. Monika Olejnik zapytała go, czy prezydent Warszawy powinien zostać premierem. - Myślę, że to jest ciekawa propozycja - odpowiedział Szymon Hołownia i zaznaczył, że kandydat ma duży elektorat - zdobył ponad 10 milionów głosów.

Donald Tusk zrezygnuje z funkcji premiera?

- Ludzie głosowali na Trzaskowskiego, nie na Donalda Tuska, przy całym moim szacunku do Donalda Tuska. Gdyby Trzaskowski obejmował tekę premiera, PiS by się zawiesił, oni są tak opętani wizją walki z Tuskiem, że nie są w stanie takiej sytuacji obsłużyć. Poza tym na nowego prezydenta byłby nowy premier - stwierdził Szymon Hołownia. Polityk poinformował również, że w dyskusji, również z Donaldem Tuskiem, pojawiały się głosy dotyczące zmiany szefa rz?du. - Ta koalicja będzie rządzić do końca tej kadencji. Czy Donald Tusk będzie do końca kadencji pełnił funkcję premiera? Tego nie wiem. To zależy od wielu czynników - zaznaczył marszałek Sejmu.

Zobacz wideo Tusk nie wychował następców, za to powyrzynał konkurentów

Profesor Antoni Dudek o zmianie premiera

Zmianę premiera sugerował także politolog prof. Antoni Dudek. - Jedyna realna rekonstrukcja rządu koalicji (...), która mogłaby jej przynieść jakąś szansę na przyszłość, to jest taka, która obejmie też osobę premiera. Na co się nie zanosi dlatego, że Donald Tusk uważa, że jak wymieni kilku ministrów, to nagle ten rząd zacznie działać energiczniej niż dotąd - powiedział profesor w programie "Super Expressu" pt. "Dudek o polityce". Ekspert dodał również, że premier "nie pociągnie tego rządu do przodu", jeżeli "sam jest niepopularny".

Przeczytaj źródło