Rok temu błyskawiczna izraelska ofensywa w Libanie złamała potęgę Hezbollahu. Dziś organizacja szuka sposobu na odbudowę swojej pozycji, a jedna z dróg w tym procesie wiedzie przez politykę i dyplomację.
„W Libanie sztylet Hezbollahu, od dawna przystawiony do izraelskiej szyi, został totalnie strzaskany” – zapewnił z właściwą sobie swadą Donald Trump, występując w ostatni poniedziałek przed izraelskim Knesetem. „To historyczna zmiana dla stabilności regionu” – zapewniał, dorzucając kilka ciepłych słów pod adresem libańskiego prezydenta Josepha Aouna, którego amerykańska demokracja „aktywnie wspiera w jego misji trwałego rozbrojenia terrorystycznych brygad Hezbollahu, a on bardzo dobrze sobie radzi”.
Pochód sukcesów
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

3 tygodni temu
20





English (US) ·
Polish (PL) ·