Gwiazdor kadry Grbicia ogłasza po MŚ. Klamka zapadła

1 miesiąc temu 16

Zirat Ankara. To od tego sezonu będzie nowy klub Tomasza Fornala, jednego z kluczowych graczy siatkarskiej reprezentacji Polski. Fornal po trzech latach spędzonych w Radomiu i sześciu w Jastrzębskim Węglu za granicę wyjedzie pierwszy raz. Motywację miał jednak sporą. 

"Potrzebowałem wyjścia ze strefy komfortu"

- Jestem podekscytowany tym wyjazdem. Bartosz Kurek powiedział mi, że to spoko kierunek. Wyjeżdżam z kraju, którym mnie zna, któremu podoba się moja gra, do czegoś zupełnie nowego. Potrzebowałem takiego wyjścia ze strefy komfortu - mówi Fornal. - Taki wyjazd za granicę, gdzie będę obcokrajowcem i będą w stosunku do mnie spore wymagania, będzie fajnym sprawdzianem. Kwestie finansowe też są tam super - uśmiecha się siatkarz.

Turcy interesowali się Fornalem już wcześniej. Nic dziwnego, bo 28-latek był wyróżniającym się graczem polskiej ligi i reprezentacji. Z kadrą Polski zdobył aż 12 medali różnych imprez, w tym srebro olimpijskie. Jak przekazuje, na razie specjalnej gabloty na swe trofea nie ma.

- Na razie to wszystko leży w walizce i czeka, jak będę miał swoje lokum. Wtedy sobie część tych medali porozwieszam - mówi Fornal, który wśród medali ma m.in. te srebrne z igrzysk olimpijskich w Paryżu i mistrzostw świata w 2022 roku.  

- Rzeczy, które się zdobyło, to już jest historia. Oczywiście każdy medal trzeba szanować. Najważniejsze, że udaje nam się jako drużynie te medale wygrywać - cieszy się Fornal.

Czego zatem zabrakło, by walczyć o złoto na zakończonych niedawno mistrzostwach świata? To Fornal punktuje w rozmowie, którą można zobaczyć w powyższym materiale wideo, gdzie przyznaje też, że pytania o zadowolenie czy rozczarowanie z tego brązu nieco go irytują. 

Przeczytaj źródło