Grecja wprowadza nowy podatek. Zapłacą go pasażerowie wycieczkowców

1 tydzień temu 16
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Wysokość opłaty za przybycie w "zwykłych" nadmorskich kurortach wyniesie 5 euro. Jednak w szczególnie popularnych miejscach, takich jak Mykonos i Santorini, będzie to aż 20 euro od osoby - pisze "Bild". Takie stawki obowiązywać będą w sezonie wakacyjnym, jednak płacić trzeba będzie także po nim. Wówczas opłata spadnie do 3 lub 12 euro.

"Krótko mówiąc: jeśli chcesz tylko zrobić szybkie zdjęcie starego miasta, musisz teraz zapłacić tyle samo, co za wstęp do muzeum" - konkluduje niemiecki dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

Miliony turystów "Jedzą na pokładzie, na lądzie zostają śmieci"

Tylko w 2024 r. wycieczkowce zacumowały w greckich portach aż 5490 razy, czyli o 5 proc. więcej niż w roku poprzednim. Wzrosła też liczba tych, którzy decydują się zejść na ląd - do około 7,9 mln osób rocznie.

W popularnych lokalizacjach może cumować nawet sześć wycieczkowców w tym samym czasie, a to oznacza napływ kilkunastu tysięcy turystów. "Jednak lokalne skutki ekonomiczne są uważane za minimalne: wielu pasażerów je i odwiedza restauracje głównie na pokładzie, podczas gdy na lądzie powodują jedynie problemy z ruchem drogowym, śmieci i rosnące ceny" - czytamy.

Przeczytaj źródło