Gigantyczna twierdza z czasów Mojżesza. To dowód na biblijny Exodus?

4 godziny temu 3

Archeolodzy pracujący na terenie Egiptu dokonali niezwykłego odkrycia, które może rzucić nowe światło na jedną z najbardziej znanych historii biblijnych. W północnej części Synaju, w miejscowości Sheikh Zuweid, odnaleziono monumentalną fortecę sprzed 3 tysięcy lat. Budowla ta została wzniesiona wzdłuż słynnej Drogi Wojskowej Horusa, która według przekazów biblijnych była kluczowym szlakiem podczas Wyjścia Izraelitów z Egiptu.

  • Egipskie Ministerstwo Turystyki i Starożytności ogłosiło odkrycie ogromnej fortecy na stanowisku Tell El-Kharouba, jednej z najważniejszych na trasie starożytnej Drogi Horusa łączącej Egipt z Kanaanem.
  • Forteca pochodzi z okresu Nowego Państwa (1550-1070 p.n.e.), czyli z czasów, które tradycyjnie wiąże się z biblijnym Wyjściem Izraelitów z Egiptu.
  • Budowla zajmuje ponad 8 tysięcy m kw. i posiadała co najmniej jedenaście potężnych wież.
  • Podczas wykopalisk znaleziono ceramikę, naczynia oraz uchwyt dzbana z pieczęcią faraona Totmesa I, co potwierdza datowanie fortecy.
  • Więcej informacji z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Informację o sensacyjnym znalezisku przekazało egipskie Ministerstwo Turystyki i Starożytności. Forteca została zlokalizowana na stanowisku Tell El-Kharouba, gdzie od lat prowadzone są badania archeologiczne. Eksperci podkreślają, że to jedno z największych i najważniejszych umocnień odkrytych dotychczas na trasie starożytnej Drogi Horusa, łączącej Egipt z Kanaanem.

Budowla pochodzi z okresu Nowego Państwa, które rozciągało się od około 1550 do 1070 roku p.n.e. To właśnie w tym czasie, według tradycji, miało miejsce słynne Wyjście Izraelitów z Egiptu, opisane w Księdze Wyjścia. Odkrycie fortecy w tym miejscu i z tego okresu historycznego wywołało ogromne poruszenie zarówno wśród archeologów, jak i badaczy Biblii.

Nowo odkryta forteca robi wrażenie nie tylko swoim wiekiem, ale także rozmiarami. Zajmuje powierzchnię ponad 8 tysięcy metrów kwadratowych, a jej mury wzmacniało co najmniej jedenaście potężnych wież obronnych. Tak rozbudowany system fortyfikacji miał za zadanie chronić wschodnie granice starożytnego Egiptu oraz zabezpieczać strategiczne szlaki handlowe prowadzące do Azji.

W trakcie wykopalisk archeolodzy natrafili na liczne fragmenty ceramiki i naczynia, które pozwalają lepiej zrozumieć codzienne życie żołnierzy stacjonujących w twierdzy. Szczególnie cennym znaleziskiem jest uchwyt dzbana z pieczęcią królewską faraona Totmesa I, panującego w latach 1506-1493 p.n.e. To potwierdza, że forteca funkcjonowała w czasach, które tradycja wiąże z wydarzeniami opisanymi w Biblii.

Oprócz militarnego charakteru, twierdza była także miejscem codziennego życia jej mieszkańców. Wśród odkrytych artefaktów znalazły się m.in. duży piec chlebowy oraz pozostałości skamieniałego ciasta, co świadczy o tym, że żołnierze przygotowywali na miejscu własne posiłki.

Archeolodzy natrafili również na znaczne ilości kamieni wulkanicznych, które prawdopodobnie zostały sprowadzone drogą morską z greckich wysp wulkanicznych. To dowód na szerokie kontakty handlowe i logistyczne starożytnego Egiptu.

Minister turystyki i starożytności, Sherif Fathy, podkreślił, że znalezisko jest "namacalnym dowodem geniuszu starożytnych Egipcjan w budowaniu zintegrowanego systemu obronnego". Jego zdaniem, odkrycie otwiera nowy rozdział w poznawaniu militarnej historii Egiptu i potwierdza wyjątkowe znaczenie Synaju jako miejsca o bogatej i niepowtarzalnej przeszłości.

Droga Wojskowa Horusa, wzdłuż której wzniesiono fortecę, była jednym z najważniejszych szlaków komunikacyjnych starożytnego Bliskiego Wschodu. To właśnie o niej wspomina Księga Wyjścia, opisując, jak Bóg poprowadził Izraelitów okrężną drogą przez pustynię, aby uniknęli konfliktu zbrojnego na krótszej trasie przez kraj Filistynów.

Przeczytaj źródło