Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
IMGW wydało ostrzeżenia przed upałem dla województw w centralnej i południowo-wschodniej Polsce. Z największymi temperaturami mierzy się jednak Warszawa. Stolica uruchomiła punkty, w których można poszukać ochłodzenia jak m.in. zraszacze. Przed upałami można schronić się też w budynkach z klimatyzacją, takimi jak biblioteki czy urzędy. Służby apelują o niewychodzenie na otwartą przestrzeń.
Ponad 32 stopnie Celsjusza odnotowano w południe w stolicy. Synoptycy prognozowali, że szczyt temperatury zostanie osiągnięty o godz. 15 i wyniesie nawet 37 stopni C. Upał utrudnia funkcjonowanie, wobec czego władze miasta zachęcają do pozostania w domach.
W miejscach centralnych, takich jak place czy większe parki, działają nowo postawione zraszacze, które przynoszą tymczasową ulgę. Na terenie Warszawy, we wszystkich dzielnicach, zorganizowano także 150 punktów chłodu – m.in. w bibliotekach i urzędach, posiadających klimatyzację. Można się w nich zatrzymać, odpocząć, jeśli zajdzie taka potrzeba, i skorzystać z pomocy pracujących tam osób.
Upał w Warszawie. Mieszkańcy szukają sposobu na ochłodę
Eksperci podkreślają, że wysokie temperatury mogą powodować problemy zdrowotne. W przypadku niedostatecznego przyjmowania płynów istnieje ryzyko odwodnienia, które objawia się uczuciem suchości w gardle, zawrotami i bólami głowy czy pogorszeniem jakości widzenia. Ponadto upał w skrajnych przypadkach prowadzi do osłabienia funkcji poznawczych: kojarzenia, lokalizowania obiektów i rozpoznawania emocji. Znacznie częściej - co kończy się potrzebą długiej rekonwalescencji - zdarzają się udary cieplne.
Reporterka Polsat News, Magdalena Janik, zapytała mieszkańców Warszawy, jak radzą sobie w takie dni. Ci, którym pogoda mocno doskwiera, przyznają, że trudno jest znaleźć skuteczne rozwiązania.
- Za chwilę i tak do pracy wracam, więc tam się schowam. Jest bardzo gorąco – mówił jeden z przechodniów.
WIDEO: Rekordowe temperatury w Warszawie. Mieszkańcy szukają ochłody, służby ostrzegają przed konsekwencjami
Dla niektórych podstawą bezpiecznego przebywania na dworze jest picie dużej ilości wody, do tego regularnie. Sprawa komplikuje się, gdy chodzi o wytrzymanie we własnych mieszkaniach, które niekiedy nie mają dobrej wentylacji.
- Ja wolę posiedzieć w cieniu. W domu mam jeszcze cieplej, bo mieszkam na ostatnim piętrze, mam nad głową strych. Przy astmie, dla mnie te upały to jest tragedia – wyjaśniła seniorka, skrywająca się przed słońcem w parku.
ZOBACZ: Nagłe ochłodzenie to kwestia godzin. Wiadomo, co z weekendem
Ryzykowne opalanie. Eksperci alarmują w sprawie wysokich temperatur
Zadowoleni mogą być za to urlopowicze, którzy spędzają czas na opalaniu. Jednak i w tym przypadku rozsądek powinien wciąż górę nad pragnieniami. IMGW ostrzega przed rosnącymi temperaturami, utrzymującymi się nawet po zachodzie słońca. Dla województw w centralnej Polsce, w tym m.in. mazowieckiego i łódzkiego, wydano alert drugiego stopnia. Ostrzeżenie pierwszego stopnia obowiązuje natomiast w południowo-wschodniej części kraju.
Możliwe jest wystąpienie nagłych i gwałtownych burz z silnymi wyładowaniami atmosferycznymi. Przy takiej pogodzie służby, zwłaszcza straż miejska, zwracają uwagę na konieczność śledzenia zachowań ludzi dookoła, którzy mogą potrzebować interwencji medycznej. Chodzi w szczególności o sytuacje dzieci i zwierząt, pozostawionych bez dostępu do wody, narażonych nawet na utratę życia.

pfi / polsatnews.pl / IMGW