Dziennikarz zadał proste pytanie przedstawicielom Białego Domu. Odpowiedź była szokująca

3 tygodni temu 22

Data utworzenia: 17 października 2025, 22:05.

Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt i dyrektor ds. komunikacji, Steven Cheung, znaleźli się w centrum uwagi po tym, jak w obraźliwy sposób odpowiedzieli dziennikarzowi portalu HuffPost na pytanie dotyczące wyboru Budapesztu planowanego szczytu między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem. Ich lakoniczne i grubiańskie odpowiedzi mają się nijak do tonu, w jakim zazwyczaj wypowiadają się wysocy urzędnicy państwowi.

Karoline Leavitt i Steven Cheung. Foto: Andrew Harnik / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / AFP

Karoline Leavitt i Steven Cheung znani są z mocno niekonwencjonalnych wypowiedzi i po prostu obrażania dziennikarzy, wobec których używają nawet wulgarnych określeń. Cheung stoi za strategią komunikacyjną administracji Trumpa, która celowo odrzuca tradycyjne normy polityczne. Strategia ta, jak podkreślają eksperci, ma na celu przyciągnięcie uwagi mediów, nawet kosztem kontrowersji i krytyki.

Przedstawiciele Białego Domu obrazili dziennikarza

Jak napisał w artykule liberalny portal Huff Post w odpowiedzi na pytanie, kto zasugerował Budapeszt na miejsce przyszłego spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina, Leavitt wypaliła bezczelnie: — Twoja matka to zrobiła, a Cheung tylko: — Twoja matka.

Portal zwrócił uwagę na wyjątkowy charakter Budapesztu jako miejsca szczytu, przypominając, że to właśnie tam, w 1994 r., podpisano Memorandum Budapesztańskie. Dokument ten zobowiązywał Rosję do poszanowania integralności terytorialnej Ukrainy w zamian za rezygnację Kijowa z broni jądrowej.

Budapeszt źle się kojarzy?

Autor artykułu w HuffPost zaznaczył, że nie ma pewności, czy prezydent Trump jest świadomy znaczenia Memorandum Budapesztańskiego. Przypomniano, że Rosja po raz pierwszy złamała postanowienia dokumentu w 2014 r., dokonując aneksji Krymu, a następnie w 2022 r., gdy rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę.

Incydent z udziałem rzeczniczki wpisuje się w szerszy kontekst kontrowersyjnych działań komunikacyjnych Białego Domu. Cheung i Leavitt wielokrotnie nazywali nielubianych reporterów "idiotami", "ch..." i w inny, równie kwiecisty, sposób. Cheung już wcześniej określił też autora artykułu o Budapeszcie, S.V. Date "naprawdę k... głupim" w wydanym oświadczeniu. Byłego dyrektora FBI Jamesa Comeya nazwał z kolei "jednym z najgłupszych s...synów w historii ludzkości".

Źródło: PAP

Zobacz też:

Trump wkurzył się podczas spotkania z Zełenskim. "On nie chce lecieć w ch**a z USA"

Trump zaskoczył wszystkich podczas wizyty Zełenskiego. Komentarz o stroju wywołał poruszenie

Trump jest w posiadaniu specjalnych map. "Bolesne punkty w Rosji"

/4

Andrew Harnik / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / AFP

Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt i dyrektor ds. komunikacji, Steven Cheung.

/4

epa / PAP

Oboje znani są z niekonwencjonalnego podejścia do dziennikarzy.

/4

- / Zuma Press

Szczególnie Cheungowi często zdarzało się obrażać reporterów.

/4

epa / PAP

Na proste pytanie, kto wybrał Budapeszt na miejsce szczytu Trump - Putin padła odpowiedź: - Twoja matka to zrobiła.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło