Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Według brytyjskiego wywiadu już ponad 6 tys. żołnierzy z Korei Północnej zginęło lub zostało rannych w ofensywie w obwodzie kurskim. Jest to połowa wszystkich wojskowych wysłanych dotychczas na wsparcie Rosji. Kilka dni wcześniej Kim Dzong Un obiecał dalsze wsparcie dla działań Kremla.
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii poinformowało w aktualizacji wywiadowczej, że zwiększyła się liczba ofiar po stronie Korei Północnej. Żołnierze Kim Dzong Una biorą udział w wojnie między Rosją i Ukrainą.
Według otwartych źródeł wywiadowczych północnokoreański reżim uzupełnia te straty wysyłając do obwodu kurskiego niewielki oddziały.
Rosja. Coraz większe straty Korei Północnej
Szczególnie duże straty wśród żołnierzy z Korei Północnej wynikają niemal na pewno ze stylu prowadzenia ataków przez piechotę, a obliczonych na wyczerpanie oddziałów ukraińskich poprzez wykorzystanie "masy ludzkiej" - wyjaśnia brytyjskie ministerstwo.
ZOBACZ: Rosja rozpycha się na froncie. Moskwa ma nową taktykę
Sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Siergiej Szojgu odwiedził Koreę Północną 4 czerwca i spotkał się z przywódcą tego kraju Kim Dzong Unem po raz drugi w ciągu niespełna trzech miesięcy.
Jest wysoce prawdopodobne, że Szojgu jest głównym przedstawicielem Moskwy w rozmowach z Pjongjangiem na temat północnokoreańskiego wsparcia wojskowego dla Rosji - czytamy w raporcie ministerstwa.
Wsparcie Kim Dzong Una dla Rosji
Jak dotąd żołnierzy z Korei Północnej wykorzystywani są przez Rosjan wyłącznie w obwodzie kurskim. Decyzja o ewentualnym wysłaniu północnokoreańskiego kontyngentu na Ukrainę musiałaby niemal na pewno zostać podjęta przez samych przywódców, Władimira Putina i Kim Dzong Una - ocenia brytyjski resort obrony.
ZOBACZ: Korea Północna pomoże Putinowi. Dyktator deklaruje "bezwarunkowe wsparcie"
Północnokoreańskie media podały 5 czerwca, że Kim obiecał podczas spotkania z Szojgu "bezwarunkowe" wsparcie dla Rosji w wojnie z Ukrainą i podkreślił gotowość do "odpowiedzialnego" przestrzegania traktatu obronnego podpisanego z Moskwą w czerwcu 2024 roku.
Wojska ukraińskie operują w obwodzie kurskim od sierpnia ubiegłego roku.

aba / polsatnews.pl