Rodzice dwójki dzieci procesują się ze Skarbem Państwa o wypłacenie 2 mln zł odszkodowania za skutki reformy wygaszenia gimnazjów. Jeśli taka sytuacja miałaby miejsce w USA, wygraną mieliby w kieszeni. Ale jesteśmy w Polsce, gdzie dzieci, ryby i rodzice głosu nie mają w sprawie reform. A te mnożą się jak grzyby po deszczu.
Niemal przy każdej rozmowie ze Sławomirem Broniarzem, prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego, słyszę odwołanie do śp. ministra Mirosława Handkego, który gimnazja wprowadził. Prezes ZNP był przeciwny tamtej reformie, a później też był przeciw likwidacji gimnazjów. Jest w tym jednak sens, bo ciągłe reformy i próba zaistnienia na kartach historii przez kolejnych ministrów są silniejsze niż dobro uczniów, nie mówiąc o stresie rodziców.
Czego to nie było? Hallówki, godziny karciane, mundurki, gimnazja, sześciolatki, prace domowe...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

18 godziny temu
6




English (US) ·
Polish (PL) ·