Donald Trump ma ogłosić ważną informację ws. Ukrainy. Nowa broń ma "zmienić bieg wojny"

Trump ma ogłosić nową broń dla Ukrainy

Kilka dni temu Donald Trump zapowiedział, że wyda ważne oświadczenie w sprawie wojny w Ukrainie. Według ustaleń Axios chodzi o nowy plan uzbrojenia dla Ukrainy, który ma obejmować także broń ofensywną. Jak podkreśla portal, który powołuje się na dwa niezależne źródła, ten krok byłby znaczącą zmianą w podejściu prezydenta USA. Ten do tej pory podkreślał, że dostarczy jedynie broń defensywną, aby uniknąć eskalacji konfliktu. "Przedstawiciele USA, Ukrainy i Europy mają nadzieję, że broń ta zmieni bieg wojny i wpłynie na decyzje prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczące zawieszenia broni" - pisze Axios. Lindsey Graham, bliski współpracownik Trumpa, zapowiedział, że oświadczenie prezydenta będzie "bardzo agresywne". 

Media: Trump jest sfrustrowany rozmowami z Putinem

Jeszcze podczas kampanii wyborczej Donald Trump zapowiadał, że uda mu się zakończyć wojnę w Ukrainie w jeden dzień. Tymczasem od jego zaprzysiężenia minęło już prawie pół roku, a w tym czasie nie osiągnięto znaczących postępów. Jak pisze Axios, prezydent USA ma być "coraz bardziej sfrustrowany w ciągu ostatnich dwóch tygodni niechęcią Putina do podjęcia kroków w kierunku zawieszenia broni i eskalacją ataków Rosji na Kijów i inne miasta". Czarę goryczy miała przelać jego rozmowa z Putinem, która odbyła się 3 lipca. Dyktator miał mu dać jasno do zrozumienia, że planuje eskalację wojny i w ciągu najbliższych 60 dni zamierza podjąć kolejną ofensywę, której celem jest okupacja terenów aż do granic administracyjnych obwodów Ukrainy zajętych w większości przez Rosjan. Według źródeł portalu Trump miał po tym powiedzieć prezydentowi Francji, że Putin "chce wziąć wszystko". 

Amerykańskie Patrioty polecą do Ukrainy

W niedzielę (13 lipca) Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie systemy przeciwlotnicze Patriot. - Putin ładnie mówi, a potem bombarduje wszystkich - mówił podczas briefingu prasowego. Jednocześnie podkreślił, że broń zostanie sfinansowana przez NATO i Unię Europejską. - Wyślemy im różny, bardzo zaawansowany technologicznie sprzęt wojskowy. Zapłacą nam za nie w 100 proc., tak jak chcemy - powiedział. - To będzie dla nas biznes - dodał. W poniedziałek (14 lipca) decyzja w tej sprawie ma zostać ogłoszona po spotkaniu sekretarza generalnego NATO z prezydentem USA w Białym Domu.