Ucieczka nie byłaby politycznie racjonalnym wyborem. Zbigniew Ziobro w ten sposób nie tylko przysporzyłby PiS licznych problemów, ale też mógłby skutecznie zmarginalizować się na lata na prawicy — i to w momencie, gdy wkrótce może dojść do znaczących przetasowań i zmiany pokoleniowej po tej części polskiej sceny politycznej. Jednocześnie trudno powiedzieć, by jak dotąd Ziobro podejmował dobre decyzje w reakcji na wniosek prokuratury.