Colin Farrell od lat jest jednym z popularniejszych aktorów, a na swoim koncie ma role w uwielbianych filmowych hitach. Na przestrzeni czasu o artyście było głośno nie tylko ze względu na dorobek zawodowy, ale także przez pryzmat licznych romansów.
Irlandczyk spotykał się ze znanymi modelkami, aktorkami i innymi celebrytkami, ale z żadną z pań nie udało mu się stworzyć trwałej relacji.
W Polsce najgłośniej było o jego medialnym romansie z Alicją Bachledą-Curuś. Farrell i aktorka nawiązali relację na planie filmu "Ondine" i szybko doczekali się syna.
Pomimo przyjścia na świat Henry'ego Tadeusza ich związek nie przetrwał próby czasu, a dziś aktor tak mówi o swoich dzieciach.
Basia Bursztynowicz o odpadnięciu Kaczorowskiej. Co sądzi o jej przytyku?pomponik.tv
Collin Farrell wyjawił prawdę na temat syna. Tak go traktuje
Colin Farrell i Alicja Bachleda-Curuś zostali rodzicami w 2009 roku, jednak aktor ma jeszcze jednego syna, urodzonego w 2003 roku Jamesa. Dziś artysta nie kryje, że długo dojrzewał do roli ojca, a jego relacja z pociechami na przestrzeni lat bardzo się zmieniła.
W najnowszym wywiadzie Farrell wyznał, jak dziś z jego perspektywy wygląda tacierzyństwo i nie kryje, że synowie są jego surowymi krytykami, w szczególności jeżeli chodzi o dokonania aktorskie. Aktor ma jednak nadzieję, że w przyszłości się to zmieni i James i Henry będą bardziej wrażliwi na jego uczucia.
Powinni być wrażliwi na moje uczuciaW tej samej rozmowie Colin wyjawił prawdę na temat Henry'ego Tadeusza. Aktor wprost wyznał, że jego syn co prawda towarzyszy mu na wielu branżowych wydarzeniach związanych z aktorstwem, jednak nie sądzi, by ten także chciał zostać artystą i występować przed kamerą.
Nie sądzę. Wiem, że jest zajęty odkrywaniem własnej drogi, co jest najważniejsze, i nawet gdyby zajął się aktorstwem, nie wierzę, że podążałby moimi śladami. Zawsze będzie szedł własną drogą
5 dni temu
7



English (US) ·
Polish (PL) ·