Co dalej z Szymonem Kołeckim w MMA? Mistrz olimpijski rozwiał wątpliwości

1 tydzień temu 14

Od gali Babilon MMA 53 minął już tydzień. W walce wieczoru w Międzyzdrojach Szymon Kołecki przegrał przez TKO w drugiej rundzie z Marcinem Łazarzem. W piątek były sztangista opublikował wpis, w którym podziękował za wsparcie oraz przedstawił plany swoją przyszłość w sporcie.

Mistrz olimpijski z Pekinu podkreślił, że w walce popełnił zbyt wiele błędów, co skrzętnie wykorzystał Łazarz. Kołecki pogratulował przeciwnikowi i podziękował trenerom, sponsorom i kibicom. Jednocześnie zapowiedział, że to nie koniec jego przygody w MMA. 

- Podsumowując - podczas walki nie odniosłem żadnych nowych kontuzji. Kolejne kilka dni poświęcę na lekkie treningi i załatwienie całej masy zaległych spraw, a od 10 sierpnia wrócę do regularnych treningów, ponieważ termin kolejnej walki znam już od dawna, teraz czekam na przeciwnika, kategorię wagową, miejsce i szczegóły kontraktu - napisał na Facebooku 43-latek. 

ZOBACZ TAKŻE: UFC 318: Wyniki i skróty walk 

Dla utytułowanego sztangisty był to 14. występ w mieszanych sztukach walki i dopiero druga porażka. Siedem lat temu na Babilon MMA 5 przegrał na punkty z Michałem Bobrowskim. Natomiast w pokonanym polu zostawiał m.in. Mariusza Pudzianowskiego, Damiana Janikowskiego czy Oliego Thompsona. Warto dodać, że Kołecki miał trzyipółletnią przerwę od startów spowodowaną kontuzją. 

Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie złoty medalista olimpijski wróci do klatki. Wiemy natomiast, że jedna z najbliższych gal Babilon MMA odbędzie się w Grudziądzu. 

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło