Cios dla Barcelony, to już koniec. "Najważniejsze jest słuchanie własnego serca"

6 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Piłkarz reprezentacji Hiszpanii Nico Williams, mistrz Europy 2024, którego chciała sprowadzić Barcelona, pozostanie w Athletic Bilbao. Upływający w 2027 roku kontrakt został przedłużony o osiem lat.

O nowej umowie poinformował w piątek Athletic, dodając, że klauzula wykupu za niespełna 23-letniego skrzydłowego została zwiększona o ponad 50 procent. Według hiszpańskich mediów dotychczasowa opiewała na kwotę ok. 62 milionów euro.

ZOBACZ TAKŻE: Wielokrotny reprezentant Polski zakończył karierę. Ponad 150 meczów w Ekstraklasie

"Jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji, dla mnie najważniejsze jest słuchanie własnego serca. Jestem tam, gdzie chcę być, ze swoimi ludźmi. To mój dom" - przekazał Williams w oświadczeniu.

Od wielu tygodni spekulowano, że jeden z najlepszych piłkarzy hiszpańskiej ekstraklasy może wzmocnić mistrza kraju Barcelonę i grać w formacji ofensywnej z Robertem Lewandowskim.

Z ewentualnym transferem piłkarza nie chcieli pogodzić się fani klubu z Bilbao. Doszło nawet do tego, że zniszczyli mural przedstawiający Nico i jego brata Inakiego, który również gra w tym zespole (ale reprezentuje Ghanę).

Nico Williams rozegrał dotychczas 28 meczów w kadrze narodowej Hiszpanii i strzelił sześć goli. Zasłynął zdobyciem bramki w wygranym 2:1 z Anglią finale ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Niemczech.

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło