Burze szaleją nad Polską. Są ostrzeżenia drugiego stopnia

IMGW ostrzega przed burzami

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w niedzielę (7 września) nad wschodnią i północno-wschodnią Polską utrzymywać się będzie strefa frontowa z płytkim niżem. "Po nocnej aktywności burzowej nadal możliwe są komórki konwekcyjne i burze, zwłaszcza rano i przed południem. Zjawiska te będą mogły generować przejściowo silne opady deszczu, miejscami prowadzące do kumulacji (ponad 20 mm)" - podkreśla IMGW. Ryzyko silnych porywów wiatru i gradu pozostanie niskie, choć punktowo możliwy jest wiatr do 70 km/h i drobny grad. W kolejnych godzinach aktywność burzowa będzie stopniowo słabnąć. Na pozostałym obszarze kraju burze są mało prawdopodobne, choć lokalne komórki mogą rozwinąć się również na południowym wschodzie i w rejonie Pomorza.

Prognoza pogody na noc

Jak przekazuje IMGW, w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 7 na 8 września) możliwe będzie ponowne uaktywnienie się burz, jednak warunki będą słabsze niż poprzedniej nocy. Największe szanse na ich rozwój wystąpią w wąskim pasie ułożonym z południowego wschodu na północny zachód. "Głównym zagrożeniem będą silniejsze opady deszczu, które mogą się kumulować, gdy przez ten sam obszar przejdzie kilka komórek. Ryzyko silnych porywów wiatru i gradu będzie niskie" - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Jaka pogoda w poniedziałek?

W dzień zachmurzenie umiarkowane i duże, miejscami przelotne opady deszczu, a w drugiej połowie dnia na południu i w centrum burze, możliwy też grad. Prognozowana wysokość opadów w czasie burz do 15 mm, a na południu lokalnie do około 20 mm. Temperatura maksymalna od 22 do 26 stopni Celsjusza, chłodniej miejscami w rejonach podgórskich i na wybrzeżu - od 19 do 21 stopni Celsjusza. Wiatr słaby i umiarkowany. Podczas burz wiatr w porywach do 65 km/h.

Czytaj także: Potężny atak Rosji. Ukraińcy ostrzegali: Dron leci w kierunku Zamościa.

Źródło: IMGW