Burza po występie Zillmann i Lesar. Ich taniec i pełne namiętności pocałunki podzieliły widzów

1 dzień temu 5

Za nami kolejny emocjonalny odcinek "Tańca z Gwiazdami". Po raz kolejny na parkiecie zobaczyliśmy odważną choreografię Kasi Zillmann i Janji Lesar. Występ tej kobiecej pary, choć wyjątkowy i ważny, zamiast tylko zachwytu, wywołał również falę krytyki. Internauci są oburzeni tym, co pokazały.

Kolejny zaskakujący odcinek "Tańca z Gwiazdami"

W ostatnim odcinku jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami" motywem przewodnim była włoska muzyka. Uczestnicy zatańczyli do kultowych utworów m.in.: w stylu "Volare". Na parkiecie pojawiło się siedem par, a do składu jurorskiego wyjątkowo dołączył gościnnie Maciej Musiał, który został jurorem tanecznej potańcówki. 

Wyniki były bardzo emocjonujące: najwyższe noty zdobyła para Kasia Zillmann i Janja Lesar: 41 punktów (40 + 1), wyprzedzając m.in. Wiktorię Gorodecką i Kamila Kuroczko (40 pkt) oraz Maurycego Popiela i Sarę Janicką (38 pkt).  Na ostatnim miejscu znalazła się para Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin z 25 punktami. 

Werdykt zaskoczył jednak wszystkich. Choć wynik Marcina Rogacewicza i Agnieszki Kaczorowskiej nie był najgorszy, to liczba głosów widzów przesądziła o ich odpadnięciu. Nie brakowało emocji, ale nie tylko duet, który dzieli romantyczne uczucie również po programu, wzbudził sensację. Internauci zaczęli mocno krytykować pierwszą damską parę programu "Taniec z Gwiazdami". Wszystko przez to, co pokazały na parkiecie.

Zillmann LesarKasia Zillmann i Janja Lesar ponownie wzbudziły emocje w "Tańcu z Gwiazdami", fot. KAPiF

Odważny taniec Kasi Zillmann i Janji Lesar

Taniec Kasi Zillmann i Janji Lesar we włoskim odcinku "Tańca z Gwiazdami" był jednym z najbardziej komentowanych występów wieczoru. Duet zaprezentował zmysłową rumbę do włoskiego klasyka „Ti Amo” Umberta Tozzi, w której emocje grały pierwsze skrzypce. Ich choreografia łączyła subtelność z siłą.

Zillmann pokazała miękkość ruchu i wyczucie rytmu, podczas gdy Lesar prowadziła taniec z niezwykłą elegancją. Występ był hołdem dla włoskiej pasji i kobiecej energii. Jurorzy ocenili go bardzo wysoko. Duet zdobył 41 punktów, w tym symboliczny "bonus" od gościnnego jurora Macieja Musiała. Publiczność zareagowała owacjami, choć w internecie pojawiły się głosy, że emocji między tancerkami było "aż za dużo". 

Niezależnie od opinii, ten taniec pozwolił duetowi awansować do kolejnego odcinka "Tańca z Gwiazdami". W mediach społecznościowych wybuchła jednak dyskusja.

Internauci oburzeni tańcem damskiej pary "Tańca z Gwiazdami"

Na parkiecie był ogień. Jak przystało na rumbę, para pokazała wyjątkową bliskość i sensualność. W pewnym momencie Kasia Zillmann i Janja Lesar wymieniły się nawet pocałunkiem, co wywołało ogromne emocje w studio. Jurorzy byli zachwyceni ich choreografią. Przyznali im maksymalną ilość punktów.

Nieco chłodniej do występu podeszli za to internauci. W mediach społecznościowych wylała się fala krytyki za zbytnią namiętność i bliskość pary. Mamy powtórkę z Kaczorowskiej i Rogacewicza?

  • Mega, ale czy te pocałunki były potrzebne? Czy Kasia nie ma dziewczyny?
  • Mnie ta rumba nie zachwyciła, mało tańca w tańcu, sztywno bardzo, więcej podtekstów…
  • Ten występ był niesmaczny. Pocałunki nie były potrzebne, a Kaśka strzela miny jakby miała rozebrać Janję.
  • To było nieprzyjemne do oglądania... niestety nie da się na to patrzeć.
  • Czułam tak niezręcznie patrząc na to.

Kasia Zillmann i Janja Lesar mają jeszcze czas, by przekonać do siebie widzów "Tańca z Gwiazdami". Duet jednak od samego początku mocno podkreśla swoje wartości. Gwiazda zrezygnowała nawet z propozycji Iwony Pavlović na założenie sukienki do układu. Czy taki upór to dobra droga po Kryształową Kulę?

Kasia Zillmann, Janja Lesar, fot. KAPiFInternauci oburzeni tańcem Kasi Zillmann i Janji Lesar w "Tańcu z Gwiazdami", fot. KAPiF
Kasia Zillmann, Janja Lesar, fot. KAPiFInternauci oburzeni tańcem Kasi Zillmann i Janji Lesar w "Tańcu z Gwiazdami", fot. KAPiF
Kasia Zillmann, Janja Lesar, fot. KAPiFInternauci oburzeni tańcem Kasi Zillmann i Janji Lesar w "Tańcu z Gwiazdami", fot. KAPiF

Przeczytaj źródło