Bulwersujące zdarzenie w Disneylandzie. Udawali ślub z 9-letnią dziewczynką

1 tydzień temu 19
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Francuska policja wszczęła dochodzenie w sprawie rzekomej ceremonii ślubnej zorganizowanej w paryskim Disneylandzie, w której miała uczestniczyć 9-letnia dziewczynka. Przedstawiciele parku podejrzewają, że cała sytuacja mogła być zaplanowanym oszustwem.

W sobotę 22 czerwca jeszcze przed otworzeniem parku dla odwiedzających popularny kompleks rozrywkowy usytuowany w pobliżu stolicy Francji miał stać się miejscem prywatnego przyjęcia weselnego.

Jednak, jak opisuje dziennik "The Guardian", zamiast tego obsługa parku wezwała policję, gdy zorientowała się, że domniemana panna młoda, mająca na sobie ślubną kreację, była ewidentnie nieletnia.

Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo.

Policja ustala okoliczności wydarzenia

Według prokuratury w Meaux po wstępnym dochodzeniu ustalono, że całe zajście nie było jednak prawdziwą ceremonią ślubną. Śledczy wyjaśnili, iż nie chodziło o prawdziwe zaślubiny, lecz o zaplanowane i nagrywane przedstawienie z udziałem około 100 zatrudnionych statystów w charakterze gości weselnych.

Przedstawiciel prokuratury wyjaśnił, że dziewięcioletnia Ukrainka, której przypisano rolę panny młodej, nie padła ofiarą przemocy. Jej 41-letnia matka została zwolniona niedługo po przesłuchaniu, ponieważ nie znaleziono wystarczających powodów do przedstawienia im zarzutów. Zatrzymano jednak w tej sprawie cztery inne osoby, w tym 22-letni obywatela Wielkiej Brytanii, który miał być głównym inicjatorem całego zdarzenia i odgrywać rolę pana młodego.

Nie ujawniono, co mogło skłonić organizatorów do zaaranżowania uroczystości z udziałem dziecka w roli panny młodej, ale zarzuty postawione zatrzymanym dotyczą między innymi możliwości oszustwa oraz udziału w procederze prania brudnych pieniędzy.

Przeczytaj źródło