Aleksander Sikora i Daria Syta na parkiecie "Tańca z gwiazdami" dawali z siebie wszystko, jednak decyzją widzów zakończyli już rywalizację o Kryształową Kulę. Prezenter "halo tu polsat" zdradził jednak, że udział w programie dał mu coś znacznie bardziej wartościowego niż główna nagroda. "Wyniosłem coś więcej" - zdradził w finale odcinka.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Jeszcze do niedawna wydawało się, że Aleksander Sikora i Daria Syta znakomicie odnajdują się w "Tańcu z gwiazdami" i oboje są na dobrej drodze do finału aktualnej edycji programu. Para już w jednym z pierwszych odcinków otrzymała od jurorów maksymalne noty, zapisując na swoim koncie 40 punktów.
Wszystko wskazywało na to, że z tygodnia na tydzień prezenter Polsatu i 27-letnia tancerka radzą sobie z choreografiami coraz śmielej. W ubiegłą niedzielę zaliczyli jednak spadek formy i decyzją widzów odpadli z dalszej rywalizacji o Kryształową Kulę.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsacie oraz w Polsat Box Go.
Oboje nie kryli rozczarowania, jednak podkreślali, że udział w jubileuszowej edycji tanecznego show Polsatu był dla nich niezwykłą przygodą i wspaniałym doświadczeniem.
"Wyniosłem coś, co jest więcej warte niż kilka tygodni plus na antenie (...), wyniosłem coś więcej niż to, że mogłem tu poznać fajnych ludzi, wyniosłem z tego programu przede wszystkim przyjaciółkę, a nie moją trenerkę - przyjaciółkę Dariusię, z którą zbudowaliśmy relację, to jest więcej warte na pewno niż wygrana i Kryształowa Kula" - zachwycał się prowadzący "halo tu polsat" w rozmowie z Julią Suryś, zapewniając, że ma z tancerką wyjątkową więź, która przetrwa po zakończeniu udziału w programie.
Przy okazji wyszło na jaw, że para numer pięć znalazła także wspólny język z Mają Bohosiewicz, która niedawno także musiała zrezygnować z dalszej rywalizacji - wszystko z powodu kontuzji żebra.
"My tak sobie żartowaliśmy na salach treningowych, że jak będziemy odpadać, to tylko z Majką Bohosiewicz" - dodała Daria Syta.
"Tak, bardzo się zaprzyjaźniliśmy, więc dotrzymaliśmy słowa, odpadliśmy praktycznie z Majką" - mówił z uśmiechem Aleksander Sikora w wywiadzie opublikowanym na oficjalnym instagramowym profilu "TzG".
Wygląda na to, że zgodnie z zapowiedziami byli uczestnicy "TzG" znów się spotkają i będą mieli okazję ze sobą zatańczyć. Wszystko dlatego, że już niebawem tancerka stanie na ślubnym kobiercu. Na uroczystość zaproszony jest także gospodarz "halo tu polsat".
Czy w studiu nagraniowym będą rozumieli się tak dobrze jak na parkiecie?
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Rafał Maserak o Bagim i Magdzie Tarnowskiej. Czy uczestnicy "TzG" mają się ku sobie? -
Iwona Pavlović odpowiada Agacie Młynarskiej. Burza po "Tańcu z gwiazdami"
Mikołaj Bagiński szczerze wygarnął o Mai Bohosiewicz i Albercie Kosińskim
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych

2 tygodni temu
11





English (US) ·
Polish (PL) ·