6 miesięcy zamiast 12. Mocny sprzeciw części lekarzy

• Wiceministra zdrowia Katarzyna Kęcka w "Miodowej 15" na Kanale Gospodarczym  odniosła się do pomysłu likwidacji stażu podyplomowego wysuniętej przez KRAUM
• Resort pracuje także nad wprowadzeniem zmian w lekarskich i lekarsko-dentystycznych egzaminach (LEK i LDEK) i rezydenturach
• Jednym z pomysłów jest uwolnienie trybu pozarezydenckiego

Skrócenie stażu zamiast likwidacji. "Analizujemy propozycję"

Pomysł likwidacji lekarskiego stażu podyplomowego wysunęło Prezydium Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych podczas spotkania z nowym kierownictwem Ministerstwa Zdrowia. Pomysł nie jest nowy i budzi sprzeciw wśród części lekarzy. Wiceministra zdrowia Katarzyna Kęcka w rozmowie z Rynkiem Zdrowia na Kanale Gospodarczym odniosła się do inicjatywy wysuniętej przez KRAUM.

- Faktycznie taka propozycja się pojawiła. Aktualnie analizujemy możliwość skrócenia stażu do 6 miesięcy - zdradziła wiceszefowa resortu. 

Nie wskazała jednak, od kiedy ewentualna zmiana mogłaby zostać wdrożona. Rektorzy uczelni medycznych proponowali, aby likwidować staże równolegle z pełnym wdrożeniem nowego programu kształcenia klinicznego i egzaminu OSCE (Objective Structured Clinical Examination) na wszystkich uczelniach. Pierwszym rocznikiem, który objęłaby zmiana, byliby wówczas absolwenci, którzy zaczęli studia w roku akademickim 2024/2025, według nowych standardów Ministerstwa Edukacji i Nauki. 

Powrót do koncepcji likwidacji stażu krytykowały m.in. Porozumienie  Rezydentów OZZL i Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej.

- Jako samorząd jesteśmy przeciwni rozwiązaniu, dlatego że podczas stażu lekarz ma okazję przekonać się w praktyce, która specjalizacja mu się podoba, do jakiej ma lub nie ma predyspozycji. Szósty, praktyczny rok na studiach nie jest w stanie tego zastąpić. Również dlatego, że część zajęć odbywa się w formie symulacji, które mogą pozostawiać wiele do życzenia  - komentował w rozmowie z Rynkiem Zdrowia Damian Patecki, szef Komisji Kształcenia Medycznego Naczelnej Izby Lekarskiej. 

KRAUM: kształcenie jest już bardziej praktyczne. Będą też zmiany w LEK i rezydenturach

Zdaniem Pateckiego w inicjatywie chodzi przede wszystkim o to, aby zaoszczędzić wysiłek oraz pieniądze w budżecie resortu zdrowia.

- Powrót do pomysłu jest pokłosiem tego, że otworzono dużo wydziałów lekarskich i fizycznie trudno jest zorganizować szkolenie podyplomowe dla kilkunastu tysięcy lekarzy. Po drugie - ministerstwu zwyczajnie szkoda na staże pieniędzy - wskazywał.

Skrócenie stażu byłoby w tej sytuacji rozwiązaniem pośrednim.

Ponad dekadę temu resort zdrowia, pod wodzą Ewy Kopacz, porwał się na zniesienie stażu i zlikwidował go w 2011 r. nowelizacją ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Staż miało wtedy zastąpić dwusemestralne praktyczne nauczanie na ostatnim roku studiów. Posunięcie to spotkało się jednak z ostrą krytyką i minister Konstanty Radziwiłł w ostatniej chwili przywrócił tę formę szkolenia.

W opinii rektorów dziś już kształcenie medyczne jest znacznie bardziej praktyczne, a uczelnie są przygotowane do pełnego i odpowiedzialnego potwierdzania gotowości absolwentów do pracy z pacjentem.

To nie jedyne zmiany dotyczące szkolenia lekarzy, nad jakimi pracuje resort zdrowia. MZ planuje bowiem rezygnację z bazy pytań w lekarskim i lekarsko-dentystycznym egzaminie końcowym (LEK i LDEK) oraz modyfikację systemu przyznawania rezydentur, zakładającą m.in. uwolnienie trybu pozarezydenckiego. Oznaczałoby to, że szpital zatrudniałby, kogo chce, bez centralnej rekrutacji na specjalizację.

- Nie w taki sposób, jak teraz, że jest to lekarz z góry narzucony, trzeba mu płacić pensję i nie ma gwarancji, że po zakończonym szkoleniu specjalizacyjnym zostanie w szpitalu, w którym się szkolił - wyjaśniał podczas listopadowego posiedzenia Komisji Zdrowia Mariusz Klencki, dyrektor Departamentu Kadr Medycznych w MZ.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.