14-letnia Natalia umierała samotnie na mrozie. Jest nowa opinia biegłych

1 dzień temu 6

Data utworzenia: 30 października 2025, 16:00.

Są nowe wieści w sprawie 14-letniej Natalii z Andrychowa, która w 2023 r. zmarła niedaleko komisariatu policji. Krakowska Prokuratura Okręgowa otrzymała opinię uzupełniającą w sprawie jej śmierci. Dokument wciąż jednak nie pozwala na rozwianie wszystkich wątpliwości w sprawie zgonu nastolatki.

Jest nowa opinia biegłych w sprawie tragicznej śmierci 14-letniej Natalii z Andrychowa. Foto: Rafał Klimkiewicz / Edytor

Prokuratorzy otrzymali stanowisko biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Celem tej opinii było uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy gdyby wcześniej udzielono pomocy, 14-latka by przeżyła? Niestety, wciąż niejasna pozostaje oficjalna przyczyna jej śmierci.

Opinia nie zawiera jednoznacznych wskazań, co do tego, czy czas udzielonej pomocy miał znaczenie, jeśli chodzi o śmierć nastolatki

— powiedziała "Faktowi" Oliwia Michalec-Bożek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Czytaj też: 14-latka kilka godzin umierała na ulicy Andrychowa. Biegli podali prawdziwą przyczynę zgonu

Jak doszło do śmierci Natalii z Andrychowa?

14-letnia Natalia rankiem 28 listopada 2023 r. wyszła z domu do szkoły. Panował wówczas siarczysty mróz. W drodze źle się poczuła. Telefonowała do ojca, mówiąc, że nie wie, gdzie się znajduje. Potem nie odbierała. Rodzic wczesnym przedpołudniem powiadomił policję. Miał czekać około godziny na podjęcie działań. Dziecko znalazł znajomy ojca około godziny 13.00, pół kilometra od komisariatu. 14-latka siedziała obok jednego z supermarketów w Andrychowie. Była w stanie hipotermii. Trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Lekarze nie zdołali ocalić jej życia. Zmarła dzień później.

Tragiczna śmierć 14-letniej Natalii z Andrychowa. Nikt nie dostał zarzutów

Prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Nikomu nie przedstawiła zarzutów. Przypomnijmy, że policja prowadziła postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie. Oficer dyżurny andrychowskiego komisariatu dostał karę ostrzeżenia za niedopełnienie obowiązków. Nieprawidłowe wykonanie czynności służbowych stwierdzono u komendanta wadowickiej policji, ale odstąpiono od kary w tym przypadku. Policjant z Andrychowa, który przyjmował wówczas zawiadomienie, został uniewinniony. Prokuratorzy natomiast, w prowadzonym postępowaniu, jeszcze nikomu zarzutów nie postawili.

Biegli jako wstępną przyczynę zgonu wskazali śmierć mózgową, która nastąpiła wskutek obrzęku mózgu spowodowanego masywnym krwawieniem śródmóżdżkowym. Dostrzegli oni też cechy wyziębienia organizmu, ale zauważyli, że dziewczynka była hospitalizowana i podłączona do aparatury ECMO. Zaburzyło to możliwość ustalenia wpływu wychłodzenia organizmu na śmierć.

Źródło: PAP/Fakt.pl

Ten grób to symbol podwójnej tragedii, jaka spadła na rodzinę Natalki. Wymowne zdjęcie

Mija rok od koszmarnej śmierci Natalii z Andrychowa. Konała w zaspie śniegu. To, co ustalił "Fakt", budzi oburzenie

/1

Rafał Klimkiewicz / Edytor

14-letnia Natalia umierała na mrozie. Niedaleko był komisariat policji.

Przeczytaj źródło