Żywioł był bezlitosny, nie żyje ojciec i jego 13-letnia córka. Zdruzgotani sąsiedzi zabrali głos

4 tygodni temu 14

Data utworzenia: 14 października 2025, 17:30.

W nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Winda (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do tragicznego pożaru budynku wielorodzinnego, w którym mieszkały cztery rodziny. W płomieniach zginęli 60-letni Henryk R. i jego 13-letnia córka. Drewniane schody, które spłonęły w ogniu, odcięły im drogę ewakuacji. Pozostałym mieszkańcom udało się uciec z płonącego domu, a mama dziewczynki i jej brat zostali uratowani przez strażaków.

Tragedia w Windzie. Wieś w żałobie po śmierci 13-latki i jej ojca Foto: Materiały redakcyjne

Pożar wybuchł w nocy, a zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do straży pożarnej o godzinie 1:30. — Z informacji wynikało, że pali się dach w budynku wielorodzinnym — relacjonuje mł. bryg. Grzegorz Różański, rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiego komendanta wojewódzkiego PSP w Olsztynie.

— Na stałe w budynku zamieszkiwało 12 osób, czyli cztery rodziny. Gdy dotarliśmy na miejsce, pożar był już bardzo rozwinięty. 10 osób zdołało uciec z płonącego domu. Strażacy walczyli o dotarcie do dwóch osób uwięzionych na piętrze, jednak ogień strawił drewniane schody, co uniemożliwiło skuteczną ewakuację — relacjonuje mł. bryg. Grzegorz Różański.

Według mieszkańców wsi przyczyną pożaru mógł być niesprawny komin. Pożar zniszczył niemal cały budynek, a mieszkańcy stracili cały swój dobytek. — Ludzie wybiegali z domów w samych piżamach, zostawiając wszystko, co mieli — mówią świadkowie zdarzenia. 13-latki i jej ojca nie udało się uratować. Dramatem rodziny żyje cała okoliczna społeczność.

Dramatyczny pożar w Windzie. Mieszkańcy pogrążeni w żałobie po śmierci ojca i córki

— Ada była bardzo koleżeńską dziewczynką i wszyscy we wsi bardzo ją lubili — wspominają sąsiedzi. — Razem z mamą angażowała się w życie miejscowego kościoła. Była ministrantką, co jest rzadkością. Co niedziela służyła przy ołtarzu podczas mszy świętej. Jej ojciec, Henryk R., był na rolniczej emeryturze — dodają zdruzgotani mieszkańcy.

Na miejscu tragedii działali policjanci pod nadzorem prokuratora. — Funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Przesłuchiwani są świadkowie, a biegły z zakresu pożarnictwa ustali, co mogło być bezpośrednią przyczyną wybuchu ognia — informuje asp. szt. Ewelina Piaścik z kętrzyńskiej policji. Strażacy natomiast apelują o regularne przeglądy instalacji grzewczych i kominów, zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy ryzyko pożarów znacząco wzrasta.

"Mamo, jeśli to czytasz...". Tak zaginęła Małgorzata z Gdańska. Rozmowa nagle się urwała

Zrobili najazd na ziemniaki. Teraz tylko niektórzy się tłumaczą

List żelazny dla Patryka M. znanego jako "Wielki Bu"? Sąd w Lublinie podjął decyzję

/10

- / Straż Pożarna

Ogień wybuchł około godz. 1.30.

/10

- / Straż Pożarna

W budynku mieszkały cztery rodziny.

/10

- / Straż Pożarna

Ludzie uciekali w piżamach.

/10

- / Straż Pożarna

Niestety nie udało się uratować 13-latki i jej taty.

/10

- / Straż Pożarna

Ogień odciął im drogę ucieczki.

/10

Materiały redakcyjne

Spalony budynek w Windzie.

/10

Materiały redakcyjne

Biegły z zakresu pożarnictwa ustali przyczynę wybuchu ognia.

/10

Materiały redakcyjne

Żywioł zniszczył m.in. dach, mieszkańcy stracili swój dobytek.

/10

Materiały redakcyjne

Mieszkańcy sprzątają po pożarze.

/10

- / Facebook

Życia 13-latki nie udało się uratować. W pożarze zginął też jej tata.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło