Zygmunt Chajzer stanął nad przepaścią. Uratowała go jedna rzecz

1 tydzień temu 17

Zygmunt Chajzer zasłynął dzięki "Idź na całość"


Zygmunt Chajzer jest obecny w polskich mediach już od kilku dobrych dekad. Chociaż większość widzów kojarzy go przede wszystkim jako gospodarza kultowego w latach dziewięćdziesiątych teleturnieju "Idź na całość", prezenter swoją karierę zaczynał jako radiowiec.


Ewa Chodakowska o relacji z Lewandowską. Co myśli o diecie gwiazd?pomponik.pl


Początkowo można było usłyszeć go w takich audycjach jak "Sygnały dnia", "Lato z radiem" i "Cztery pory roku".

Jego sprawy zawodowe nabrały jednak rozpędu dopiero wtedy, gdy związał się z telewizją.

Choć dzisiaj mało kto o tym pamięta, początkujący dziennikarz pojawiał się na antenie Jedynki, gdzie miał okazję prowadzić "Wiadomości".

Zygmunt Chajzer wspomina trudną przeszłość


Dziś wciąż pozostaje aktywny i nie obawia się kolejnych wyzwań - ostatnio wziął udział w nowym, kontrowersyjnym reality show Canal Plus, w którym miał okazję porozmawiać z wieloma osobami po ciężkich przejściach.

To sprawiło, że sam otworzył się na wspomnienia z niełatwych czasów, kiedy to z powodu zachowania swojego ojca omijał dom szerokim łukiem.

Na szczęście Zygmunt Chajzer mógł liczyć na osoby, które nigdy nie przestali go wspierać, nawet w najtrudniejszych momentach.

"Ale w przeciwieństwie do ciebie miałem dobrych ludzi wokół. Mam dwie siostry, brata, ciocię. Tak więc tym się różnimy, że na swojej drodze miałem kochających bliskich" - wyznał przed kamerami "Eksperymentu odsiadka".

To sprawiło, że lata później sam postanowił odwdzięczyć się nieznajomym i przyjął pod swój dach potrzebującą rodzinę.

"Zaangażował się totalnie" - ocenił w mediach społecznościowych syn prezentera - Filip Chajzer.

Zygmunt Chajzer spełnia się w roli dziadka


Zygmunt Chajzer znakomicie sprawdza się także w roli dziadka i bardzo wspiera Aleksa, który marzy o tym, by zostać profesjonalnym piłkarzem.

"Staram się pomagać w różnych pasjach Aleksa. Pasja numer jeden to jest piłka nożna. Jak trzeba, dziadek przywozi na trening, odwozi z treningu (...). Jak się bramka rozleci, to kupuje nową bramkę albo reperuje starą (...) Marzy o tym, że osiągnie jeszcze więcej niż Lewandowski" - mówił w rozmowie z Plejadą.

Bardzo ciepło mówi także o wnukach ze Szwecji: 17-letniej Ebbie oraz 14-letnim Johnie, których stara się regularnie odwiedzać, pomimo dzielącej ich odległości.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Tomaszewska spakowała manatki i wyjechała w ważnej sprawie. Prawda właśnie wyszła na jaw

Chajzer przerwał milczenie ws. życia prywatnego. To dzieje się od wielu lat

Zygmunt Chajzer potwierdza doniesienia w sprawie wnuka. To nie były plotki

Przeczytaj źródło