Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Według ustaleń Daily Mail, Jay‑Z i Beyoncé zaciągnęli właśnie nową hipotekę w wysokości 57,75 mln dolarów na swój dom w Bel Air. Oznacza to, że łączna kwota pożyczek na tę posiadłość wynosi już około 110 mln dolarów. Para kupiła ten dom w 2017 roku za 88 mln dolarów i wciąż go utrzymuje, mimo że w 2023 r. kupili kolejny kalifornijski dom za 200 mln dolarów.
Nowy kredyt to 30‑letnia pożyczka z oprocentowaniem 5% przez pierwszą dekadę, co daje miesięczną ratę około 310 tys. dolarów. Dodatkowo w 2021 r. małżeństwo wzięło w Goldman Sachs 30‑letni kredyt na 52,8 mln dolarów z oprocentowaniem 3,15%, którego miesięczna rata wynosi 226 901 dolarów. Do tego dochodzą podatki od nieruchomości – aż 100 343 dolarów miesięcznie – oraz koszty obsługi willi.
Rezydencja zaprojektowana przez Deana McKillena składa się z sześciu połączonych budynków. W środku znajduje się 11 sypialni, cztery baseny, spa, sala kinowa, centrum wellness i wiele więcej.
Informacje o nowej hipotece pojawiły się pod koniec światowej trasy Beyoncé Cowboy Carter, która wystartowała w kwietniu i zakończy się koncertami w Las Vegas 26 i 27 lipca. Artystka odwiedziła już m.in. Chicago, Paryż, Londyn, Atlantę czy Los Angeles.
fot. Simone Joyner/Getty Images for ABA
Na koncercie w Birmingham Drake potwierdził prace nad swoim nowym materiałem. „Pracuję nad moim albumem „Iceman”, mamy o czym gadać” – powiedział do wypełnionej po brzegi hali. To będzie jego pierwsze solowe wydawnictwo od rozpoczęcia głośnego konfliktu z Kendrickiem Lamarem.
Niedawno raper wypuścił pierwszy singiel z płyty – „What Did I Miss”. Utwór zadebiutował na 2. miejscu Billboard Hot 100, potwierdzając jego ogromną siłę na rynku. Świętując sukces, Drake zapowiedział, że celuje wyżej: „Czekam na pierwsze miejsce. Niedługo tam będę, nie martwcie się – czy to tym kawałkiem, czy innym. Zasady w końcu się zmieniają.”
— Kurrco (@Kurrco) July 22, 2025Pusha T nie jest pod wrażeniem
Nie wszyscy podzielają entuzjazm wobec nowego singla. Zapytany o opinię, Pusha T skwitował krótko: „Nie. Po prostu to nie dla mnie.”
W rozmowie z GQ dodał też, że zamknął temat beefu z Drakiem: „Po wszystkim, co się wydarzyło, nie było już nic, co można by powiedzieć między wierszami. Nie tylko muzycznie. Byłem w Kanadzie, zagrałem koncert i wróciłem do domu. Nie mam powodu, żeby się tym przejmować”
Fani Drake’a wciąż nie zapomnieli o jego ostrym konflikcie z Kendrickiem Lamarem. Podczas koncertu w Birmingham publiczność skandowała „jeb**ć Kendricka”. Raper nie tylko nie przerwał, ale i dołączył: „Dobra, dobra, nie mogę powiedzieć, że się nie zgadzam”.
Choć bezpośrednia rywalizacja między artystami ucichła, to napięcie nadal jest wyczuwalne. Kendrick w lutym zdobył aż pięć Grammy za diss „Not Like Us”, który wykonał na przerwie Super Bowl w Nowym Orleanie – to była najchętniej oglądana przerwa w historii, z 133,5 mln widzów, wyprzedzając nawet Michaela Jacksona.
Drake zaś w maju pozwał Universal Music Group, oskarżając wytwórnię o sztuczne zawyżanie wyników „Not Like Us”. W ostatnim tygodniu do sądu trafiła lista świadków z 63 osobami, m.in. szefem UMG Sir Lucianem Grainge i menadżerem Kendricka, Anthonym Salehem.
Co więcej, ostatnio Drake próbuje doręczyć pozew Kojo Menne Asamoahowi, który ma być zamieszany w rzekome tajne płatności na rzecz UMG. Mimo wielu prób i pomocy prywatnych detektywów, służbom nie udało się go odnaleźć. Teraz zespół Drizzy prosi sąd o możliwość doręczenia pozwu drogą mailową i pocztową.
Poniżej wideo:
Koncert Żabsona w Hiszpanii może przejść do historii polskiego rapu, a to za sprawą stage divingu prosto do basenu.
Podczas imprezy 21 lipcam w popularnym klubie Sanddance w Lloret de Mar (Hiszpania), Żabson zaskoczył wszystkich – skoczył ze sceny prosto do basenu, używając do tego dmuchanego delfina. Tak nietypowy stage diving to prawdopodobnie pierwszy tego typu manewr w historii polskiego rapu.
Nie brakowało energii, wakacyjnego klimatu i tłumu fanów. Żabson, który jest specjalistą od rzucania się w tłum, ponownie udowodnił, że wie, jak porwać publikę – tym razem dosłownie i z rozmachem.
Poniżej wideo:
Od kilu miesięcy Malik Montana zmienia swój wizerunek gangstera na potulnego i bezkonfliktowego chłopczyka, a na koncertach pokazuje się w dziwnych przebraniach.
Szef GM2L przez lwią część kariery budował wizerunek groźnego gangstera. W połączeniu z kontrowersyjnymi tekstami trafiał do zbuntowanej młodzieży zafascynowanej nielegalnymi klimatami. Bańka prysła kiedy wrócił z albumem „Adwokat diabła”, a wokół preorderu i jego zawartości zrobiła się afera, której raper nie do końca udźwignął. Doszły do tego blokady jego koncertów, a mieszkańcy miejscowości, w których miał grać organizowali protesty. Spadek zainteresowania i realna groźba popadnięcia w infamię sprawiły, że Malik zmienił wizerunek.
Malik nie jest już gangsterem, bo taki wizerunek się nie opłaca m.in. z powodu zmiany nastrojów w społeczeństwie. Teraz raper ubiera się kolorowo, ale nie rezygnuje z wystawnego życia. Na koncercie w Pajęcznie ubrał się ekstrawagancko, co wzbudziło skrajne emocje wśród jego odbiorców.
– Widziałem, że mój wczorajszy outfit za parędziesiąt tysięcy złotych wyglądał marnie i zrobił zamieszanie dosyć niemałe. Tam ludzie komentują „ooo, zobaczcie jaki gangster!”. Bro, ja w tym kolorowym outficie, jeszcze z Birkina wyciągnę ci Switcha, zacznę walić i będziesz makarenę tańczyć. O czym w ogóle ta gadka? – komentuje raper.
– Problem polega na tym, że wy wszyscy macie jakiś image do udawania czy odgrywania ról. To co powiedziałem. Ja w tym kolorowym stroju wyjdę jak Power Rangers i zacznę napi**dalać ze Switcha i wtedy zobaczymy kto jest gangster, kasztany!
Możecie chodzić w tych swoich opiętych t-shirtach Philippa Pleina i tych butach na sprężynce i robić te groźne miny. Ja mam paznokcie zrobione mordo. Ja średnio raz w tygodniu jestem u manikiurzystki. O czym ty chcesz ze mną gadać? Ja nie mam potrzeby wyglądać groźnie czy odgrywania jakiejś roli. Ja jestem sympatyczny, grzeczny chłopak z wielkim serduszkiem ale jak przychodzi co do czego to ja nie mam żadnych hamulców. Pamiętaj o tym – żadnych hamulców – dodaje.
Poniżej wideo: