Żurek: Monitoring i nadzór elektroniczny sposobami na łamanie zakazu prowadzenia pojazdów

2 tygodni temu 13

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiada, że do zwalczania plagi kierowców prowadzących samochód mimo sądowych zakazów mogą być użyte dotychczas niestosowane środki - chodzi m.in. o użycie monitoringu i nowatorski dozór elektroniczny - dowiedział się reporter RMF FM Tomasz Skory.

Kilka tygodni po pytaniu RMF FM o sposoby na nagminne łamanie orzekanych przez sądy zakazów prowadzenia trwają działania, mające doprowadzić do wyeliminowania przestępców z dróg. Według statystyk policji wobec ponad 40 tys. kierowców sądy ozrekły więcej niż jeden zakaz prowadzenia, ponad 50 osób ma więcej niż 10 zakazów, rekordzista miał ich 23, z czego 6 - dożywotnich. 

Jak już donosiliśmy, Prokuratura Krajowa prowadzi kontrolę (tzw. lustrację) przebiegu ponad 20 tysięcy kolejnych zakazów, wydanych tylko w okresie 1,5 roku od stycznia 2024 do czerwca 2025. Prokurator Generalny polecił udział oskarżyciela publicznego w każdej z takich spraw i stosowanie środków zapobiegawczych na każdym ich etapie. Lustracja ma się zakończyć w październiku. Jej efektem mają być oparte na niej wytyczne skierowane do śledczych. To jednak zdecydowanie nie wszystko.

Niewymienionym dotąd, dodatkowym środkiem działania ma być wprowadzenie obowiązku sprawdzania w CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców) danych osób, wypożyczających lub leasingujących pojazdy. Wiązałoby się to oczywiście z także obligatoryjną odmową w wypadku stwierdzenia, że wypożyczający ma na koncie zakaz prowadzenia pojazdów.

Rozwiązaniem realnym technicznie już dziś jest także wychwytywanie prowadzących samochody "zakazowców" przez nowoczesne kamery monitoringu, działające przynajmniej na najbardziej ruchliwych skrzyżowaniach. Dzięki modułowi rozpoznawania twarzy sprzężonemu z bazą danych CEPiK, kierowcy wobec których sądy orzekły zakaz prowadzenia byliby natychmiast wskazani, a łamanie zakazu byłoby też udowodnione przez zapis kamer monitoringu.

Zamiast odsiadki mamy już w systemie taki środek: płacisz za obrączkę, dostajesz na nogę i my widzimy gdzie jesteś i dokąd się przemieszczasz - mówi Waldemar Żurek. Nie mamy jeszcze technicznych możliwości żeby sprawdzić, czy kogoś nie wiezie żona do pracy, czy sam nie siada za kółko - zaznaczył. Minister nawiązuje do dość popularnych urządzeń, zegarków czy nawet obrączek rejestrujących aktywności tych, którzy ich używają. 

Waldemar Żurek chciałby doprowadzić do poszerzenia ich możliwości. Już to zleciłem - mówi minister licząc na zdolności inżynierów - My produkujemy te urządzenia w Polsce. Jesteśmy w tym nieźli i na razie prowadzimy sondaże. Chcę się spotkać z producentami i zbadać, czy jesteśmy w stanie założyć komuś na rękę obrączkę która by wiedziała, czy on prowadzi, czy jest pasażerem.

Istotnym elementem doboru środków, jakimi można walczyć z powszechnym ignorowaniem zakazów jest liczba kierowców, którzy je łamią. 40 tysięcy mających więcej niż jeden zakaz to połowa wszystkich miejsc w zakładach karnych w Polsce

Z danych resortu sprawiedliwości wynika, że tylko w 2024 roku do łamiących zakazy doszło ponad 13 tys. kierowców. Mówiąc wprost wsadzenie wszystkich zasługujących na to do więzienia jest niemożliwe, stąd poszukiwanie mniej kosztownych kar, jak np. nadzór elektroniczny. To by było najprostsze, bo wtedy byśmy nie płacili za tego klienta w więzieniu - mówi minister Żurek. Tylko byśmy powiedzieli "No sorry, dostajesz obrączkę i my wiemy czy ty środkiem komunikacji się przemieszczasz do pracy, czy też jesteś kierowcą i siadasz za kółko" - zaznaczył.

Przeczytaj źródło