Zrobili to, żeby Donald Trump "dostał szału". Wytknął mu wprost, że jest "tak gruby"

1 miesiąc temu 23

Konflikt między przedstawicielami Hollywood a Donaldem Trumpem od wielu miesięcy coraz bardziej się zaostrza i nic nie wskazuje na to, by obie strony miały zrezygnować z ostrego, prowokacyjnego języka. Najnowszą odsłoną tego sporu jest sprawa Jimmy'ego Kimmela, którego program najpierw został zdjęty z anteny, a następny szybko tam przywrócony. Druga ze wspomnianych decyzji mocno zirytowała prezydenta Trumpa, który dał temu wyraz na platformie Truth Social.

Tymczasem prowadzący wieczornych talk-show w dalszym ciągu chętnie i całkiem otwarcie żartują z głowy państwa. W niedawnym odcinku programu Jimmy'ego Fallona do żartowania z Donalda Trumpa wykorzystano nawet wizerunek Donalda Tuska, a z kolei we wtorkowych epizodach "The Jimmy Kimmel Live!" i "The Late Show with Stephen Colbert" doszło do niewidzianego wcześniej crossoveru.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Co powiedział Jimmy Kimmel o Donaldzie Trumpie?

Jak Donald Trump skrytykował prowadzących talk-show?

Jaki crossover miał miejsce w programach Kimmela i Colberta?

Dlaczego Jimmy Kimmel żartował z wagi Trumpa?

Donald Trump jest "tak gruby, że rozwalił schody ruchome". Jimmy Kimmel nie brał jeńców

Donald Trump w ostatnich tygodniach publicznie krytykował obu prezenterów i sugerował, że brak im talentu. Obaj stanęli też przed groźbą utraty pracy w telewizji (w przypadku Stephena Colberta zlikwidowano cały program, z kolei Kimmel na razie wrócił na wizję). Nie dziwi zatem przesadnie, że postanowili wykorzystać ostatnie zamieszanie w nietypowy sposób i tego samego dnia wystąpili jako gość w show kolegi po fachu.

Zwłaszcza Jimmy Kimmel wykorzystał tę okazję do opowiedzenia kilku wyjątkowo ostrych dowcipów na temat prezydenta Trumpa. W trakcie otwierającego wydanie monologu 57-latek wyjawił, że wkrótce ugości Stephena Colberta i wyjaśnił, skąd w ogóle pomysł na ten crossover.

Pomyśleliśmy, że to może być zabawny sposób, jak możemy sprawić, żeby prezydent dostał szału

— rzucił Kimmel.

Prezenter bezlitośnie pastwił się także nad wagą Donalda Trumpa po tym, jak 79-latek w niedawnym przemówieniu do generałów zapowiedział większy nacisk na tężyznę fizyczną w wojsku. "Uwielbiam fakt, że Trump poucza tych ludzi o zdrowiu fizycznym. Jeśli to nie garnek pełny fondue przyganiał kociołowi, że jest gruby, to nie wiem co. (...) Jedyne pompki, jakie Donald Trump robi, to te na boku furgonetki z lodami. Jeśli robisz się tak gruby, że rozwalasz schody ruchome, to nie nadajesz się do wojska" — zakpił Jimmy Kimmel, nawiązując do afery z Trumpami w siedzibie ONZ.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Przeczytaj źródło