Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Cz?ste apele o niepozostawianie zwierz?t w samochodach w upalne dni, to ci?gle za ma?o. Przekonali si? o tym policjanci z ?yrardowa. W jednym z zamkni?tych samochod?w na terenie miasta znaleziono psa. Zwierz? prawdopodobnie sp?dzi?o tam kilka godzin, w trakcie kt?rych jego opiekunka mia?a przebywa? w aquaparku.

Zwierzę zamknięte w samochodzie
"Wczoraj w Żyrardowie ktoś zareagował. Ktoś nie przeszedł obojętnie. Dzięki temu żyje pies, który został zamknięty na kilka godzin w rozgrzanym aucie, bo jego opiekunka... poszła do aquaparku" - przekazała w mediach społecznościowych polska policja. Według relacji mundurowych 2 lipca około godz. 18.00 na terenie parkingu przy parku wodnym w Żyrardowie (woj. mazowieckie) znaleziono psa przykrytego kocami i zamkniętego w pojeździe marki Skoda. Wówczas jego opiekunka miała być w aquaparku. Według relacji osoby, która usłyszała szczekanie psa i wezwała policję, zwierzę mogło być zamknięte przez kilka godzin. "Świadkowie zareagowali natychmiast (...). Z troski o jego życie i zdrowie zdecydowali się odgiąć tylną szybę auta, przez którą otworzyli drzwi i udzielili zwierzęciu pierwszej pomocy - podając mu wodę oraz zapewniając dostęp do świeżego powietrza" - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu. "
Pies został zabrany właścicielom
Na miejscu zdarzenia interweniowali policjanci z komisariatu w Mszczonowie. Pies został przewieziony przez funkcjonariuszy do weterynarza. "Na czas prowadzonego postępowania, po przebadaniu, za zgodą prokuratora zwierzę przekazano osobie, która udzielała mu pomocy na parkingu" - dodano. Policjanci poinformowali, że ustalono personalia właścicieli pojazdu, a obecnie trwają czynności, które mają ustalić okoliczności zdarzenia. "Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za znęcanie się nad zwierzęciem, m.in. narażenie go na cierpienie, zagrożenie zdrowia lub życia grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech" - przypomniano. "Wnętrze auta w upale zmienia się w piekarnik. Kilka minut wystarczy, by temperatura przekroczyła 50 st. C. Zwierzę nie powie, że mu duszno. Nie zawoła o pomoc. Ale cierpi. W ciszy. Bez szans" - pisze polska policja na X.
Zobacz wideo Ze słońcem nie ma żartów. Jak radzić sobie z upałami?
Apel policji
Policjanci apelują, aby podczas upałów nawet na chwilę nie zostawiać w samochodzie dzieci i zwierząt. Jak podkreśliła komisarz Iwona Kijowska z Komendy Głównej Policji, nie należy tego robić nawet wtedy, gdy wydaje się, że załatwienie sprawy zajmie tylko chwilę: - Upał powoduje, że we wnętrzu pojazdu robi się swego rodzaju szklarnia, piekarnik, w którym temperatura jest znacznie wyższa od tej, panującej na zewnątrz. Nagrzany samochód stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia, ponieważ temperatura wewnątrz może gwałtownie wzrosnąć i osiągnąć nawet 60 st. C - wyjaśniła policjantka. W przypadku zagrożenia zdrowia lub życia dziecka czy zwierzęcia należy powiadomić policję lub służby ratunkowe. Jeżeli ktoś zauważy, że zamknięte w pojeździe dziecko lub zwierzę nie reaguje, a wezwane służby ratunkowe jeszcze nie dotarły na miejsce, nie należy czekać i zbić szybę. W przypadku zagrożenia życia trzeba szybko uwolnić dziecko z pułapki i udzielić pomocy. Osoba ratująca dziecko lub zwierzę nie będzie odpowiadać za wybicie szyby, ponieważ w świetle prawa jest to działanie w tak zwanej wyższej konieczności.