Zniknęły pieniądze z kont w Santanderze. Trzy rady eksperta od cyberbezpieczeństwa

3 dni temu 7

"Nieautoryzowane wypłaty" z kont klientów Santandera spowodowały, że zniknęły kwoty od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Bank potwierdził, że środki były masowo pobierane w bankomatach sieci partnerskiej, znajdujących się w dużych miastach, takich jak Kraków, Łódź, Warszawa i Wrocław. Zgłoszenia masowo napływały do policjantów także w województwach wielkopolskim i kujawsko-pomorskim.

"Zdaniem naszych analityków to zorganizowana, grubowarstwowa akcja" - poinformował rzecznik banku w wydanym oświadczeniu. Santander zapewnił, że w poniedziałek poszkodowani klienci otrzymają pieniądze z powrotem.

Jak nie stać się ofiarą skimmingu?

Rady eksperta ds. cyberbezpieczeństwa

"Być może to skimming (ale wtedy dziwi, że ofiary to tylko klienci Santandera). Być może sposób pozyskania danych karty akurat tego banku był inny? Ale powodem może też być jakiś błąd logiczny w bankomatach (Santander informuje, że te incydenty pochodzą z "bankomatów sieci niemacierzystej")" - napisał Piotr Konieczny z niebezpiecznik.pl na platformie LinkedIn.

W swoim wpisie udziela trzech rad, które mogą pomóc uniknąć takich sytuacji. "Zawsze miej ustawione limity na wypłaty z bankomatów i inne limity. Miej włączone powiadomienia w apce mobilnej banki lub przez SMS. Płać kartą gdzie się da, ale najlepiej zbliżeniowo smartfonem przez Apple/Google Pay" - dodał Niebezpiecznik.

Santander zapewnia: pieniądze klientów są bezpieczne

Przedstawiciele Standandera podali, że są w kontakcie z organami ścigania i przygotowywane jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa.

Santander zapewnił, że środki klientów są bezpieczne. "Bank, po wykryciu transakcji oszukańczych, niezwłocznie wdrożył rozwiązania uniemożliwiające przestępcom dalsze działania. Środki klientów, które zostały w ten sposób skradzione, zostaną zwrócone w poniedziałek" - przekazano.

Zaapelowano do klientów, by zwracali szczególną uwagę na wygląd bankomatów i sprawdzali, czy nie wzbudza podejrzeń, co do ewentualnej ingerencji osób trzecich. "Klientów, którzy zauważą takie przypadki prosimy o kontakt z naszą infolinią 1 9999" - dodał bank.

Źródło: PAP, LinkedIn

Przeczytaj źródło