Znany biznesmen zginął od strzału w usta. Śledczy analizują list i dowody. W tle sprawa korupcyjna

1 miesiąc temu 23

Data utworzenia: 18 września 2025, 15:00.

Obrażenia postrzałowe — to oficjalna przyczyna śmierci Andrzeja G. (†59 l.), przedsiębiorcy z Czeladzi, którego zwłoki znalezione zostały 15 września w okolicach jeziora Pogoria IV w Dąbrowie Górniczej. Tajemnicza śmierć biznesmena łączona jest ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Krajową dotyczącą korupcji w zamówieniach na tabor kolejowy. Andrzej G. zostawił list pożegnalny, który analizowany jest przez śledczych.

Prokurator Bartosz Kilian o śledztwie w sprawie tajemniczej śmierci biznesmena z Czeladzi. Foto: PAP/Michał Meissner; Dawid Markysz/Edytor.net; / Fakt.pl

Andrzej G. był od 2019 r. współwłaścicielem spółki zajmującej się naprawą taboru. Znajduje się ona w Gliwicach. W minionym tygodniu, 9 września, został zatrzymany razem Grzegorzem K., byłym już prezesem Fabryki Pojazdów Szynowych H. Cegielski. Mieli wspólnie żądać 900 tys. zł łapówki od jednego z producentów podzespołów wagonów.

Po usłyszeniu zarzutów korupcyjnych biznesmeni zostali zwolnieni do domu. Kilka dni później, 15 września, Andrzeja G. znaleziono martwego w zagajniku przy jeziorze Pogoria IV. Służby zostały powiadomione o godz. 12. Grzybiarz natknął się na ciało przedsiębiorcy. Zwłoki leżały w lesie oddalonym nieco od parkingu i samego zbiornika. Na parkingu stał samochód należący do Andrzeja G. Prawdopodobnie mężczyzna przyjechał kilka godzin wcześniej, gdy jeszcze nie ma grzybiarzy i wędkarzy nad zbiornikiem.

Samobójczy strzał. Przesłuchania kilka dni wcześniej

Wstępne oględziny zwłok przeprowadzone podczas sekcji potwierdziły, że Andrzej G. oddał samobójczy strzał w usta. Na miejscu znaleziono przy nim krótką broń.

— Nie ignorujemy faktu, że denat był objęty śledztwem innej jednostki prokuratury. Dementujemy jednak doniesienia medialne, że mężczyzna miał popełnić samobójstwo tuż po przesłuchaniu — stwierdza kategorycznie prokurator Bartosz Kilian z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Śmierć biznesmena. Śledztwo Prokuraury Okręgowej w Sosnowcu

Po ujawnieniu zwłok Andrzeja G. prokuratura wszczęła śledztwa w sprawie targnięcia się na życie i możliwości namowy bądź udzielenia pomocy w targnięciu się na własne życie. Prokurator Kilian wyjaśnia, że od momentu przesłuchań Andrzeja G. w innej prokuraturze upłynęło kilka dni.

— Tymczasem śmierć nastąpiła kilka godzin wcześniej przed ujawnieniem zwłok — dodaje prokurator Kilian. Śledczy odnaleźli list pożegnalny, w którym Andrzej G. miał podać nazwiska wpływowych osób związanych ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Krajową. — Zabezpieczyliśmy szeroki materiał dowodowy — mówi prokurator Kilian. Ujawnione przedmioty przy zwłokach zostaną poddane badaniom balistycznym oraz grafologicznym.

Zastrzelił się po przesłuchaniu. List może ujawnić gigantyczną aferę!

Korupcja, "drukowanie" dyplomów i wielka polityka. O co chodzi w aferze Collegium Humanum?

/8

Dawid Markysz / Edytor

Pogoria IV w Dąbrowie Górniczej. W lesie znaleziono zwłoki Andrzeja G.

/8

Dawid Markysz / Edytor

Tajemnicze samobójstwo biznesmena. Zwłoki Andrzeja G. znaleziono w lesie nad jeziorem Pogoria IV.

/8

Dawid Markysz / Edytor

Jezioro Pogoria IV .

/8

Dawid Markysz / Edytor

Jezioro Pogoria IV.

/8

Dawid Markysz / Edytor

Jezioro Pogoria IV.

/8

Dawid Markysz / Edytor

Jezioro Pogoria IV.

/8

PAP/Michał Meissner; Dawid Markysz/Edytor.net; / Fakt.pl

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu ujawnia kulisy śledztwa dotyczącego okoliczności samobójstwa Andrzeja G.

/8

Michał Meissner / PAP

Prokurator Bartosz Kilian.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło