Złe wieści dla podróżujących. Jedno z największych lotnisk w Polsce zamknięte. Odwołano wszystkie loty

9 godziny temu 81

Jeden z kluczowych portów lotniczych w Polsce szykuje się do bezprecedensowej operacji, która całkowicie wstrzyma ruch na ponad miesiąc. To potężne uderzenie w plany setek tysięcy Polaków, którzy właśnie w najbliższych tygodniach planowali swoje podróże. O spokojnym wylocie nie ma mowy – lotnisko zamieni się w gigantyczny plac budowy.

Polskie lotnisko czeka przebudowa

Port Lotniczy Wrocław przeżywa w ostatnich latach prawdziwe oblężenie. Pierwsze półrocze 2025 roku przyniosło rekordowe 2,3 miliona pasażerów, a wakacyjne miesiące, jak czerwiec (ponad 550 tysięcy) czy lipiec (ponad 600 tysięcy), biły kolejne rekordy. Można powiedzieć, że lotnisko stało się ofiarą własnego sukcesu – infrastruktura przestała wystarczać. Władze nie miały innego wyjścia, jak ruszyć z rozbudową. 

Problem w tym, że planowana rozbudowa to nie jest delikatny lifting czy „malowanie pasów”. Mówimy o największej inwestycji w całej historii wrocławskiego lotniska. Jak przyznają sami zarządcy, niektórych prac po prostu nie da się przeprowadzić przy aktywnym ruchu lotniczym. Prace budowlane wejdą w kluczową fazę i będą realizowane tuż przy pasie startowym, co ze względów bezpieczeństwa absolutnie wyklucza starty i lądowania. W nocy z soboty na niedzielę (25-26 października) Port Lotniczy Wrocław został zamknięty.

lotnisko oknoFot. AirCancellationPolicy/pixabay/CanvaPro

Turyści musieli zmienić plany. Nocą wylądował ostatni samolot

Skala przedsięwzięcia robi wrażenie. To nie jest jeden projekt, ale cała seria strategicznych modernizacji, których koszt szacuje się na kwotę nawet 450 milionów złotych. Spora część tej kwoty pochodzi z dofinansowania unijnego. Najważniejszym celem jest radykalne zwiększenie przepustowości. Obecnie port jest w stanie obsłużyć jednocześnie około 14-16 samolotów. Po zakończeniu prac ta liczba wzrośnie do 28, co oznacza niemal podwojenie możliwości operacyjnych.

Aby to osiągnąć, lotnisko musi zostać mocno zmienione. W planach jest budowa zupełnie nowej, równoległej drogi kołowania o długości 2,5 kilometra oraz tzw. drogi szybkiego zjazdu. Ten drugi element jest kluczowy – pozwoli samolotom na znacznie szybsze opuszczanie pasa startowego, co z kolei umożliwi przyjmowanie kolejnych maszyn w krótszych odstępach czasu. 

Powstanie też nowa, potężna płyta postojowa dla 12 dodatkowych samolotów oraz specjalna płyta do odladzania maszyn. Inwestycja ma też znaczenie strategiczne, gdyż nowa infrastruktura będzie dostosowana do obsługi największych samolotów wojskowych.

Paraliż lotniska we Wrocławiu

Władze portu i linie lotnicze długo analizowały wszystkie scenariusze. Chodziło o to, by wybrać moment, który będzie najmniej bolesny dla pasażerów i dla finansów samego lotniska. Wybór padł na listopad – to tradycyjnie miesiąc z najmniejszym ruchem w ciągu roku. Niestety, dla setek tysięcy osób oznacza to konieczność pilnej zmiany planów.

Utrudnienia nie potrwają dzień czy dwa. Całkowity paraliż potrwa aż 40 dni. Pasażerowie z Dolnego Śląska będą musieli w tym czasie szukać alternatyw i korzystać z innych portów, takich jak Poznań, Katowice, a nawet Praga czy Berlin. Historyczne zamknięcie właśnie się rozpoczyna.

Port Lotniczy Wrocław będzie całkowicie zamknięty dla wszystkich operacji lotniczych – zarówno startów, jak i lądowań – w okresie od 26 października do 5 grudnia 2025 roku. Samoloty rejsowe powrócą na lotnisko dopiero na początku grudnia, choć całość prac modernizacyjnych potrwa aż do końca 2026 roku.

Każdy samolot, który wyleci z naszego portu musi tu powrócić. Samoloty będą więc jeszcze przyjmowane w nocy z soboty na niedzielę. Następnie odlecą na zapasowe lotniska. Regularny ruch lotniczy zostanie wznowiony w naszym porcie w piątek 5 grudnia - mówił Bartosz Wiśniewski, rzecznik prasowy lotniska, cytowany przez Gazetę Wrocławską.

Przeczytaj źródło