​Złe wieści dla Konfederacji ws. subwencji wyborczej

1 tydzień temu 9

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oddaliła skargę Konfederacji na uchwałę PKW, która odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego z wyborów do Parlamentu Europejskiego z 2024 r. PKW zakwestionowała kwotę ok. 47 tys. zł; wskazała też, że sprawozdanie złożono po terminie. Oznacza to m.in. utratę pieniędzy z subwencji wyborczej.

  • Sąd Najwyższy oddalił skargę Konfederacji na decyzję PKW dotyczącą odrzucenia sprawozdania finansowego za wybory do PE.
  • Według PKW, komitet wyborczy Konfederacji przyjął z naruszeniem przepisów Kodeksu wyborczego korzyści majątkowe o wartości ok. 47 tysięcy zł.
  • Oznacza to m.in. utratę pieniędzy z subwencji wyborczej.
  • Więcej aktualnych informacji z Polski i ze świata - na stronie RMF24.pl.

O orzeczeniu Sądu Najwyższego poinformował w czwartek zespół prasowy Sądu Najwyższego. Uzasadnienia decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej jeszcze nie ma.

Grzegorz Płaczek, szef klubu Konfederacji, skomentował, że "niezależnie od decyzji sądu, Konfederacja nadal będzie walczyć o swoje postulaty - przy wsparciu pieniędzy z subwencji lub bez nich".

Idziemy dalej bez względu na przeciwności, świadomi chwilowych ograniczeń. Tutaj liczy się suwerenność i bezpieczeństwo Polaków, a nie pieniądze - powiedział Płaczek.

Sprawa dotyczyła uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z 17 marca 2025 r. o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Konfederacji z ubiegłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego.

PKW poinformowała w uchwale, że według jej wyliczeń komitet wyborczy przyjął z naruszeniem przepisów Kodeksu wyborczego korzyści majątkowe o wartości ok. 47 tysięcy zł. Jak wskazano, kwestionowana kwota obejmuje m.in. przyjęcie przez komitet niedozwolonych korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym o wartości około 28 tys. zł, a także m.in. 64 zł na zakup alkoholu, a celem tego zakupu miało być, według pełnomocnika finansowego Konfederacji, "spotkanie z kontrahentem i ludźmi od prowadzenia kampanii".

PKW wskazała także inne nieprawidłowości, m.in. wpłacenie kwoty nadwyżki pozostałej na rachunku komitetu wyborczego nie na rachunek Funduszu Wyborczego, a na prywatny rachunek pełnomocnika finansowego komitetu wyborczego.

PKW zwróciła także uwagę, że pełnomocnik komitetu wyborczego nie przesłał w terminie sprawozdania finansowego. Termin ten upływał 9 września 2024 r., a pełnomocnik oddał je dzień później, wraz z pismem potwierdzającym przekroczenie terminu ustawowego.

PKW zaznaczyła, że niezłożenie sprawozdania na czas powoduje utratę prawa do dotacji podmiotowej za wybory do PE, która w przypadku Konfederacji wynosi ok. 1 mln 300 tys. zł., a także prawo do subwencji przewidzianej na X kadencję Sejmu. Roczna wysokość subwencji przewidzianej dla Konfederacji na całą czteroletnią kadencję Sejmu, wynosi ok 8 milionów złotych. Subwencja ta jest wydawana partiom w transzach podzielonych na kwartały.

Skargę na uchwałę PKW Konfederacja skierowała do Sądu Najwyższego w połowie kwietnia tego roku.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN decyzją z 12 listopada br. oddaliła tę skargę Konfederacji. Sprawozdawcą siedmioosobowego składu orzekającego był sędzia Mirosław Sadowski. W składzie pod przewodnictwem prezesa tej Izby Krzysztofa Wiaka zasiadali również sędziowie: Marek Dobrowolski, Elżbieta Karska, Joanna Lemańska, Oktawian Nawrot i Grzegorz Pastuszko.

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła we wrześniu br. także sprawozdanie finansowe Konfederacji za zeszły rok. Była to konsekwencja właśnie odrzuconego w marcu sprawozdania finansowego komitetu za wybory do PE w 2024 r.

Przeczytaj źródło