
Zbigniew Ziobro pewnie nie mógł się spodziewać aż tak poważnych zarzutów. Prokuratura wnioskuje o uchylenie mu immunitetu i osadzenie w areszcie. "Gdy pełnił funkcję ministra sprawiedliwości, założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln środków z Funduszu Sprawiedliwości" – brzmi uzasadnienie.
Daj napiwek autorowi
To dla Zbigniewa Ziobry okropna wiadomość. Jak mówi rzeczniczka Prokuratury Krajowej Anna Adamiak, Prokurator Generalny przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. Wniosek dotyczy także zatrzymania i aresztowania Zbigniewa Ziobry.
Tak poważnych zarzutów Ziobro jeszcze nie słyszał
Jak mówiła prok. Adamiak, prowadzący śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości "ustalił w oparciu o dowody, że Ziobro założył i kierował zorganizowaną grupę przestępczą".
Śledczy zarzucają Ziobrze przywłaszczenie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, a także poświadczanie nieprawdy w dokumentach. Prok. Adamiak mówiła, że grupa założona przez Ziobrę składała się z urzędników i pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz ludzi powiązanych z beneficjentami Funduszu Sprawiedliwości.
Grupa w trakcie popełnienia 26 przestępstw miała przywłaszczyć ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.
– Materiał dowodowy obejmuje zeznania świadków, wyjaśnienia podejrzanych, przede wszystkim dokumentację dotyczącą konkursów, które odbywały się w ramach przyznawania środków z Funduszu Sprawiedliwości, materiały pozyskane przez prokuraturę z NIK, a także zapisy zarejestrowane na nośnikach danych – przekazała prokurator Adamiak.

14 godziny temu
3




English (US) ·
Polish (PL) ·