Ziobro przerwał milczenie i zaatakował Tuska. Niebywałe, co zarzucił premierowi

1 miesiąc temu 19

Podczas konferencji w Budapeszcie Zbigniew Ziobro zabrał głos w sprawie, która od kilku dni elektryzuje opinię publiczną. Polityk mówił o „zemście Donalda Tuska”, zarzutach prokuratury oraz o własnej sytuacji prawnej. W swoim wystąpieniu nie szczędził ostrych słów i oskarżeń wobec premiera.

Mocne wystąpienie Ziobry w Budapeszcie

Zbigniew Ziobro wystąpił w stolicy Węgier podczas konferencji poświęconej praworządności w Unii Europejskiej. Jak sam podkreślił, informację o wniosku prokuratury o uchylenie jego immunitetu otrzymał właśnie w trakcie wydarzenia.

Można powiedzieć, że pewien paradoks sprawił, że znalazłem się w Budapeszcie za sprawą zaplanowanej konferencji o praworządności. Właśnie wtedy dowiedziałem się, że jest w stosunku do mnie kierowany wniosek o uchylenie immunitetu - mówił Ziobro.

Były minister sprawiedliwości ocenił, że działania prokuratury to element politycznej vendetty.

Dzieje się zemsta Donalda Tuska, która przeszła w kolejną fazę w postaci wniosku o uchylenie mi immunitetu i tymczasowy areszt - stwierdził. 

Dodał również, że premier „ma powody do zemsty” i „instrumentalnie wykorzystuje prawo, by rozprawić się z opozycją”.

Ziobro oskarża

W dalszej części wystąpienia Ziobro przypomniał sprawy prowadzone przeciwko politykom Platformy Obywatelskiej. 

Tusk mści się za postępowania wobec Sławomira Nowaka, Romana Giertycha czy Tomasza Grodzkiego - mówił.

Jego zdaniem premier nie zapomniał o działaniach prokuratury z czasów, gdy Ziobro kierował resortem sprawiedliwości.

Były minister posunął się również do bezpośrednich oskarżeń wobec Donalda Tuska.

Donald Tusk otoczony jest ludźmi, o których można śmiało powiedzieć, że są złodziejami. Sam mógł być zamieszany w proceder korupcyjny Sławomira Nowaka, choć nie było na to wystarczających dowodów - oświadczył.

Słowa te odbiły się szerokim echem w polskich mediach i wywołały burzę politycznych komentarzy.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje 15-latek, pilna ewakuacja 140 pasażerów pociągu. Tragedia w polskim mieście

Prokuratura stawia 26 zarzutów. Ziobrze grozi areszt

Prokuratura Krajowa skierowała do marszałka Sejmu liczący 158 stron wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry oraz zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Według śledczych były minister miał założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

Śledczy twierdzą, że środki z funduszu trafiały do podmiotów, które nie spełniały wymogów formalnych, a część pieniędzy wydano na cele niezwiązane z działalnością pomocową. W ocenie prokuratury, Ziobro miał pełnić rolę organizatora całego procederu. Jeśli zarzuty się potwierdzą, politykowi grożą poważne konsekwencje prawne - w tym utrata immunitetu i areszt tymczasowy.

Przeczytaj źródło