Zillmann tłumaczy się z pocałunku z Lesar w "TzG". "Pary wchodziły w sytuacje bardziej intymne"

12 godziny temu 3

Tak Katarzyna Zillmann i Janja Lesar komentują zamieszanie wokół pocałunków w "Tańcu z Gwiazdami". Zobaczcie naszą nową rozmowę z uczestniczkami 17. edycji tancecznego show.

Katarzyna Zillmann o pocałunku w "Tańcu z Gwiazdami"

Katarzyna Zillmann i Janja Lesar zatańczyły ognistą rumbe, a podczas tańca oddawały się pocałunkom. Ten widok podzielił internautów. Chociaż jurorzy mocno docenili emocjonalność włożoną w występ i nagrodzili panie "czterema dziesiątkami", widzowie nie byli tak oczarowani. Niektórzy uważali, że pocałunki w choreografii nie były konieczne: "Faworyzacja... Ten występ był niesmaczny. Pocałunki nie były potrzebne". "Bardzo lubię Kasie, ale to była przesada. te pocałunki są przesadą, tym bardziej, że jedna z nich ma partnerkę, to wszystko było bardzo niesmaczne".

W rozmowie z Party.pl, Janja Lesar skomentowała pocałunki podczas występu:

Każdy taniec opowiada jakąś historię kobiecą, jak energetycznie można przepływać z drugą osobą tej samej płci. Dostałyśmy rumbę i miałyśmy taką potrzebę.

Z kolei Katarzyna Zillmann dodała:

To jest nic wielkiego. Wiele razy tutaj pary wchodziły w jakieś sytuacje bardziej i mniej intymne a u nas tak poczułyśmy i tak ta choreografia się poprowadziła i nie było to wulgarne. Ja się cieszę, że mogę tu odkrywać różne sfery swojej osobowości, aktorstwa, wyrażania osobowości. Ja tutaj naprawdę czuję się zupełnie jako nowa osoba

Całą rozmowę z Katarzyną Zillmann i Janją Lesar znajdziecie w wideo powyżej.

Zobacz także:

Gorące pocałunki Katarzyny Zillmann i Janji Lesar w "Tańcu z gwiazdami"

Gorące pocałunki Katarzyny Zillmann i Janji Lesar w "Tańcu z gwiazdami", fot. Wojciech Olkusnik/East News

Przeczytaj źródło