Data utworzenia: 26 października 2025, 8:30.
25 sierpnia 2025 r. mieszkańcy Krzycka Wielkiego w Wielkopolsce byli świadkami dramatycznych wydarzeń. Mała awionetka, która wystartowała z lotniska Poznań-Ławica, rozbiła się jednym z przydomowych ogródków. Na miejscu zginęło dwóch mężczyzn. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych właśnie opublikowała wstępny raport, który rzuca nowe światło na tę tragiczną historię.
Na pokładzie feralnej maszyny znajdowali się 37-letni Mikołaj Stołowski — doświadczony pilot, ratownik i strażak z Poznania, oraz 20-letni Jakub Pracharczyk — młody, obiecujący lekkoatleta z Krzycka Wielkiego. Niestety, obaj mężczyźni zginęli na miejscu. Jak wynika z raportu, warunki pogodowe w dniu wypadku były idealne do lotu, a pilot posiadał wszelkie niezbędne uprawnienia i doświadczenie.
Na wszystkie odpowiedzi na pytanie w sprawie katastrofy pod Lesznem trzeba poczekać do końcowego raportu
W raporcie czytamy, że samolot po starcie z lotniska w Lesznie skierował się w stronę Krzycka Wielkiego. W pewnym momencie maszyna zniknęła z radarów, co sugeruje awarię transpondera — urządzenia odpowiedzialnego za przekazywanie danych o locie do kontroli ruchu. Świadkowie zdarzenia opowiadali, że awionetka leciała bardzo nisko, wykonując gwałtowne manewry. W pewnym momencie rozpoczęła spiralny lot w dół, który zakończył się uderzeniem w ziemię.
Miejsce katastrofy znajdowało się zaledwie kilkaset metrów od domu rodzinnego jednego z pasażerów.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych rozważa różne scenariusze. Na razie nie wykluczono problemów technicznych, błędu pilotażu czy zakłóceń w działaniu urządzeń pokładowych. Jak dotąd nie ma jednak dowodów na celowe wyłączenie transpondera.
Co istotne, dane z systemu ADS-B wskazują, że w momencie ostatniego sygnału samolot znajdował się na wysokości około 240 metrów i leciał z prędkością 150 km na godz. Zastanawiające jest, dlaczego pilot nie próbował wrócić na lotnisko w Lesznie, które znajdowało się jedynie 3 km od miejsca zaniku sygnału.
Feralny lot odbywał się w ramach ćwiczeń, a dokładniej manewru Touch & Go, polegającego na krótkim dotknięciu pasa startowego i natychmiastowym wznoszeniu. Dlaczego doszło do tragedii? Na to pytanie odpowiedź ma przynieść pełny raport końcowy komisji.
/4
PSP Leszno / Facebook
Jest wstępny raport komisji ds. wypadków lotniczych badającej katastrofę pod Lesznem, w której zginęło dwóch młodych mężczyzn.
/4
Mikołaj Stołowski / Facebook
W wypadku zginęli lekkoatleta Jakub Pracharczyki i pilot Mikołaj Stołowski.
/4
Jakub Pracharczyk / Facebook
W wypadku zginęli lekkoatleta Jakub Pracharczyki i pilot Mikołaj Stołowski.
/4
PSP Leszno / Straż Pożarna
Jest wstępny raport komisji ds. wypadków lotniczych badającej katastrofę pod Lesznem, w której zginęło dwóch młodych mężczyzn.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

2 tygodni temu
10







English (US) ·
Polish (PL) ·