Data utworzenia: 23 sierpnia 2025, 22:36.
Wracała rowerem elektrycznym do domu. Jej podróż miała trwać około 45 minut. Do celu nigdy nie dotarła. 17-latka zdążyła zadzwonić na numer alarmowy. Gdy policja dotarła na miejsce, dziewczyna już nie żyła. Okrutna zbrodnia wstrząsnęła Holandią. Podejrzany o zabójstwo mężczyzna ma mieć na sumieniu inne przestępstwa podobne przestępstwa. W społeczeństwie wrze.
Brutalne zabójstwo 17-letniej Lisy z Abcoude wstrząsnęło Holandią. Aresztowany 22-latek jest także podejrzany o dwa inne przestępstwa seksualne w Amsterdamie. Policja prowadzi zakrojone na szeroką skalę śledztwo.
Holandia. Zabójstwo 17-latki
Policja potwierdziła, że nastolatka została zaatakowana w nocy z 19 na 20 sierpnia na trasie rowerowej z Amsterdamu do rodzinnego Abcoude. Według śledczych Lisa została napadnięta przez mężczyznę jadącego również na rowerze. Zdołała jeszcze zadzwonić pod numer alarmowy, jednak funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce, znaleźli ją martwą. Miała liczne rany kłute i cięte, w tym w okolicach szyi.
Zatrzymany 22-latek został powiązany także z dwoma wcześniejszymi przestępstwami w stolicy: próbą napaści seksualnej z 10 sierpnia i brutalnym gwałtem tydzień później, oboma w dzielnicy Weesperzijde. Podejrzany nie był formalnie zameldowany w ośrodku dla uchodźców w Amsterdam-Zuidoost, gdzie został ujęty, lecz miał mieszkać tam nielegalnie w pokoju znajomego. Według części mieszkańców ośrodka placówka boryka się z problemami związanymi z bezpieczeństwem, co potęguje społeczne emocje wokół sprawy.
Dochodzenie prowadzi zespół liczący ponad 100 policjantów. Funkcjonariusze analizują setki godzin nagrań z kamer i proszą o zgłaszanie się świadków. Do tej pory napłynęło blisko 200 zgłoszeń. Władze apelują do osób, które jechały feralnej nocy trasą w Duivendrechcie, by przekazały nagrania z kamer samochodowych.
Społeczeństwo wstrząśnięte sprawą zabójstwa 17-latki
Sprawa wywołała ogólnokrajową debatę o bezpieczeństwie kobiet. Burmistrzyni Amsterdamu Femke Halsema nazwała falę przemocy „hańbą dla społeczeństwa”. Zapowiedziała dodatkowe środki, w tym monitoring i poprawę oświetlenia tras rowerowych. „Każda kobieta powinna czuć się bezpieczna, gdy wraca do domu. To, co powinno być oczywistością, niestety nią nie jest” – mówiła.
Śmierć Lisy wywołała falę solidarności. Tysiące internautów udostępniają hasło #rechtopdenacht („prawo do nocy”), które stało się symbolem protestu przeciw przemocy wobec kobiet i obwinianiu ofiar. W Middelburgu i innych miastach organizowane są nocne przejazdy rowerowe i czuwania.
Rodzina Lisy za pośrednictwem organizacji Namens de Familie poprosiła o uszanowanie prywatności. „Nasze serca są złamane. Chcemy pożegnać Lisę w ciszy i spokoju, otoczeni bliskimi” – napisano w oświadczeniu.Hołd dziewczynie oddadzą również kibice Ajaxu Amsterdam. Klub zapowiedział, że podczas niedzielnego meczu przeciwko Heracles Almelo na stadionie Johan Cruijff Arena publiczność będzie oklaskiwać Lisę w 17. minucie, symbolicznie nawiązując do jej wieku.
W grudniu zeszłego roku parlament zatwierdził plan Zielonej Lewicy-Partii Pracy (GroenLinks-PvdA), przeznaczając dodatkowe 10 mln euro rocznie na walkę z kobietobójstwami. W Holandii średnio co osiem dni ginie kobieta, najczęściej z rąk partnera – stąd, jak mówią politycy, inwestycje te mają dosłownie ratować życie.
(Źródło: Fakt.pl, media holenderskie, PAP)
/7
Ramon van Flymen/ANP/SipaUSA; politie_amsterdam / Instagram
/7
politie_amsterdam / Instagram