Zbigniew Ziobro nieoczekiwanie zabrał głos. "Zamienić Polskę w łukaszenkowski obozowy barak"

1 miesiąc temu 16

W polskiej przestrzeni publicznej od dawna obserwujemy eskalację sporu politycznego, a wpis Zbigniewa Ziobry na platformie X, wymierzony bezpośrednio w Donalda Tuska tylko to potwierdza. Były Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny oskarżył obecną władzę o podwójne standardy, hodowanie „kasty nietykalnych” oraz terroryzowanie reszty społeczeństwa, używając przy tym porównań do reżimów autorytarnych.

Zbigniew Ziobro uderza w politykę Donalda Tuska

Ziobro, w swoim obszernym wpisie, posłużył się dwoma jaskrawymi przykładami, by zilustrować rzekome funkcjonowanie dwóch prędkości wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Pierwszym z nich jest sprawa posła opozycji, Dariusza Mateckiego, któremu – według narracji Ziobry – publicznie grożono zamordowaniem.

Były Minister Sprawiedliwości stwierdził: „W Polsce Tuska prokurator odmawia śledztwa w sprawie wezwania do zastrzelenia @DariuszMatecki, uznając, że jemu można grozić śmiercią”. - opisał na platformie X.

Zbigniew Ziobro nieoczekiwanie zabrał głos. "Zamienić Polskę w łukaszenkowski obozowy barak"Fot. Andrzej Iwanczuk/East News

Ten zarzut sugeruje, że obecny rząd stosuje wybiórczą politykę w kwestii ochrony życia i nietykalności osobistej, pozostawiając swoich adwersarzy bez należytej ochrony prawnej. Stworzenie wrażenia, że grożenie komuś morderstwem – jeśli tylko jest „przeciwnikiem Tuska” – jest „dozwolone i usprawiedliwione”, stanowi najcięższe z oskarżeń pod adresem legalności i praworządności działań prokuratury. To jednak nie koniec sytuacji, do których odniósł się Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro przywołał kontrowersyjne sytuacje

Drugim elementem wpisu polityka jest kontrastowe zestawienie sprawy posła opozycji ze skandalicznym – w opinii Ziobry – traktowaniem pewnej emerytki. Opisał on sytuację, w której schorowana starsza kobieta miała zostać potraktowana w sposób nieproporcjonalny do jej rzekomego przewinienia.

W Polsce Tuska można publicznie grozić zamordowaniem posła opozycji. Ale nie można nawet krytykować przyjaciół władzy.

W Polsce Tuska prokurator odmawia śledztwa w sprawie wezwania do zastrzelenia @DariuszMatecki, uznając, że jemu można grozić śmiercią. Ale schorowaną emerytkę,… https://t.co/q1dz2M5EPw

— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) November 16, 2025

Ale schorowaną emerytkę, która śmiała tylko krytykować Owsiaka, uzbrojeni policjanci wyciągnęli z domu o świcie, a prokurator postawił ją przed sądem. - podkreślał Ziobro. 

W tym fragmencie słowo „Owsiak” (nawiązujące do Jerzego Owsiaka, prezesa Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, często postrzeganego jako symbol niezależności od poprzedniej władzy) służy jako „przyjaciel władzy”.

Sugeruje to, że krytyka osób i instytucji sprzyjających obecnemu rządowi jest represjonowana z pełną surowością prawa. Użycie obrazu „uzbrojonych policjantów” wyciągających „schorowaną emerytkę” ma wywołać oburzenie i pokazać, że aparat państwowy jest wykorzystywany do „terroryzowania reszty społeczeństwa”. Finalnie sytuację w państwie Zbigniew Ziobro postanowił porównać do funkcjonowania reżimu autorytarnego.

Zbigniew Ziobro: "Do niedawna autorytarne reżimy oglądaliśmy tylko w telewizji"

Zbigniew Ziobro w swoim poście dokonał również daleko idącego uogólnienia, stwierdzając, że w Polsce „Tusk hoduje kastę nietykalnych, terroryzując resztę społeczeństwa”. To zarzut, który sugeruje celowe działanie na rzecz podziału obywateli na uprzywilejowanych i zastraszanych.

Kulminacją jego wypowiedzi było porównanie polskiej sytuacji do autorytarnych reżimów. Ziobro napisał wprost:

Do niedawna autorytarne reżimy oglądaliśmy tylko w telewizji, dziś Tusk chce, stopniowo, zamienić Polskę w łukaszenkowski obozowy barak.

Nawiązanie do „łukaszenkowskiego obozowego baraku” jest świadomym użyciem drastycznego porównania, jakie jest możliwe w kontekście politycznym, i ma na celu ostrzeżenie przed rzekomym dryfem Polski w kierunku dyktatury.

Przeczytaj źródło