Ołeksandr Usyk zapisał się złotymi zgłoskami w historii sportu, stał się jednym z najlepszych bokserów w dziejach. Część tej historii stworzył w Polsce, ma kibiców w naszym kraju. Możliwość spotkania z Usykiem i potrenowania z nim miał prezydent RP, Karol Nawrocki. Mimo pragnień głowy naszego państwa ostatecznie do niczego nie doszło. Jedna aktywność Usyka miała zrazić otoczenie prezydenta do boksera. Była polityczna kalkulacja.
Fot. REUTERS/Ints Kalnins
W trakcie swojej zawodowej kariery bokserskiej Ołeksandr Usyk stoczył dwie walki w Polsce. We wrześniu 2016 r. w trójmiejskiej Ergo Arenie pokonał po jednogłośnej decyzji sędziów Krzysztofa Głowackiego i zdobył pas mistrza federacji WBO w kategorii junior ciężkiej. W sierpniu 2023 r. na wrocławskiej Tarczyńskiej Arenie znokautował Daniela Dubois. Tym samym obronił pasy WBO, IBF, WBA, IBO oraz The Ring w kategorii ciężkiej.
Zobacz wideo Piłkarze Legii balują po przegranych meczach? Kosecki: Po remisie z Lechią piłkarze bawili się w klubie
Nawrocki miał spotkać się z Usykiem, ale odpuścił. Polityczna kalkulacja
Usyk walczył i trenował w Polsce, ma kibiców w naszym kraju. Wielokrotnie wyrażał wdzięczność za pomoc, jaką Polska oferuje Ukrainie od początku rosyjskiej agresji. Bokser był także podziwiany przez Karola Nawrockiego, który jest miłośnikiem boksu. Prezydent RP nawet chciał z Ukraińcem się spotkać i potrenować. Ale perspektywa głowy państwa mogła się zmienić po wydarzeniach z początku października tego roku. Szczegóły ujawniła Interia.
Według doniesień portalu Nawrocki miał odpuścić temat spotkania z Usykiem za namową doradców. Wszystko przez to, że Usyk osobiście zaangażował się w odbudowę Muzeum Romana Szuchewycza we Lwowie. To był ukraiński nacjonalista, generał i naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Szuchewycz ponosi bezpośrednią odpowiedzialność ludobójstwo na Wołyniu, zezwolił na wymordowanie kilkudziesięciu tysięcy Polaków.
"Oddajemy hołd przeszłości, aby nasza przyszłość była świetlana. Chwała Bogu i chwała Ukrainie" - apelował Usyk w mediach społecznościowych, prosząc o jak największe zaangażowanie społeczności w odbudowę muzeum.
"Mistrz przekazał swoje rękawice bokserskie na aukcję charytatywną oraz przekazał darowiznę w wysokości 100 tysięcy hrywien (ok. 8,5 tys. zł przy obecnym kursie walut - red.). Dziękujemy Ołeksandrowi i jego zespołowi za wsparcie. Rosja nie tylko walczy z ludźmi, ona niszczy naszą pamięć i tożsamość jako narodu. Dlatego odbudowa Muzeum Szuchewycza jest również ważnym elementem naszej walki o niepodległość" - ogłosił mer Lwowa, Andrij Sadowy.
Według Interii ta konkretna aktywność Usyka miała nie spodobać się otoczeniu Nawrockiego, dlatego prezydent miał zrezygnować ze spotkania w Katowicach, które miało się odbyć 23 października.
Nawrocki i jego doradcy mieli uznać, że spotkanie prezydenta z bokserem, który apelował o odbudowę muzeum pamięci człowieka odpowiedzialnego za zbrodnie na Polsce i Polakach, może być źle odebrane przez opinię publiczną. Miały pojawić się obawy, że Nawrocki straci na tym wizerunkowo i politycznie.
- W październiku mieliśmy mieć spotkanie z prezydentem Karolem Nawrockim, bo chciał Usyka poznać i z nim potrenować. Jednak doradcy prezydenta zmienili zdanie i ostatecznie to nie wyszło, bo w polskich mediach zaczęły latać artykuły na temat tego, że Ołeksandr wspiera odbudowę muzeum banderowców. Ostatecznie otoczenie prezydenta zadecydowało, że jest to sprawa polityczna i wizerunkowo nie będzie to dobry moment dla prezydenta - przekazała Interii osoba z otoczenia Usyka.
Zobacz też: Potwierdziły się doniesienia ws. Świątek. Oto co zrobiła Abramowicz
Początkowo wola odnośnie organizacji spotkania miała być obustronna. Ludzie z obozu Usyka zdradzili, że zaplanowano wspólne oglądanie nowoczesnego laboratorium na terenie katowickiego AWF-u, z którego Usyk korzystał po kontuzji pleców, wspólny trening i bokserski sparing. Ale do spotkania nie doszło i nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie.
Pałac Prezydencki nie skomentował doniesień Interii, uważając, że kwestie dotyczące spotkania z Usykiem "pozostają poza zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

6 godziny temu
9






English (US) ·
Polish (PL) ·