Zaskakujący zwrot akcji ws. mieszkania po Jerzym Połomskim. Agentka piosenkarza zabrała głos

3 dni temu 10

Jerzy Połomski jeszcze za życia zaplanował, że po jego śmierci warszawskie mieszkanie położone przy ulicy Narbutta trafi do wieloletniej agentki gwiazdora - Violetty Lewandowskiej. Chociaż początkowo media sugerowały, że w nieruchomości powstanie wystawa poświęcona pamięci artysty, managerka piosenkarza zdementowała plotki i przekazała, co stanie się z lokalem oraz przedmiotami, które pozostawił po sobie legendarny wokalista.

Jerzy Połomski przez kilkadziesiąt  lat był  jedną z najbarwniejszych postaci polskiej estrady. Legendarny aktor i piosenkarz szerokiej publiczności znany jest przede wszystkim z takich przebojów jak "Cała sala śpiewa z nami", "Daj!" czy "Bo z dziewczynami". 

Do dzisiaj twórczość artysty inspiruje kolejne pokolenia melomanów, a jego piosenki wybrzmiewają na muzycznych imprezach i festiwalach w całym kraju.

Wiadomość o śmierci artysty poruszyła całą Polskę. Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku.

Mimo ogromnej sławy piosenkarz przez całe życie był singlem, a ostatnie miesiące życia spędził w Domu Artysty  w podwarszawskim Skolimowie.

Wokalista zostawił po sobie ponad stumetrowe mieszkanie w Warszawie, które zapisał swojej agentce. W jednym z najnowszych wywiadów Violetta Lewandowska zareagowała na plotki sugerujące, że w nieruchomości powstanie stała ekspozycja poświęcona Połomskiemu

"Mieszkanie jest w rękach prywatnych i tak pozostanie. Plotki o tym, że ma tam powstać prywatna izba pamięci, nie są prawdą" - zdradziła managerka w rozmowie z glampress.pl.

Wiadomo już, że kobieta ma zamiar przekazać wszystkie pamiątki po zmarłym gwiazdorze.

"Większość wartościowych przedmiotów należących do Jerzego, zwłaszcza tych, które związane były z jego karierą, przekazałam Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu. Zrobiłam to po konsultacji z ludźmi z branży muzycznej" - przekazała dziennikarzom serwisu.

Wersję Violetty Lewandowskiej potwierdziło Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu. 

"Pani Violetta Lewandowska (była menadżerka Jerzego Połomskiego) przekazała do MPP w Opolu pamiątki związane z życiem i twórczością Jerzego Połomskiego. Do muzeum trafiło m.in. kilkadziesiąt kronik zawierających zdjęcia artysty od lat 50. XX w. do 2017 r., a także kilka tysięcy dokumentów, umowy, listy, teksty piosenek, plakaty oraz nagrody, płyty i pamiątki z zagranicznych tras koncertowych. Obecnie obiekty są spisywane i digitalizowane, część natomiast zostanie poddana konserwacji" - poinformowali przedstawiciele muzeum w mediach społecznościowych.

Można spodziewać się więc, że w najbliższym czasie powstanie długo oczekiwana wystawa, dzięki której wielbiciele będą mogli poznać legendarnego artystę z nieco innej strony.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Krzysztof Miruć nie gryzł się w język. Wskazał jasno, dlaczego mamy takie mieszkania

Krzysztof Miruć kupił dom Jerzego Połomskiego. Sprawy potoczyły się inaczej, niż planował

Jerzy Połomski całe życie był samotnikiem z wyboru. Pod koniec miał z tym problem

Przeczytaj źródło