Zaskakujący powód ataku Izraela na Iran. Ujawnili plan Netanjahu. "Bibi miał swój moment Churchilla"

Atak Izraela na Iran skutkiem sporu w rządzie Benjamina Netanjahu? W tle wotum zaufania

CNN rozmawiało z izraelskimi urzędnikami o przyczynach ataku Izraela na Iran. Z ustaleń amerykańskiej stacji wynika, że Benjamin Netanjahu mógł zdecydować się na tę operację ze względu na kryzys w izraelskiej koalicji rządzącej. Tuż przed atakiem przedstawiciele dwóch skrajnie prawicowych partii, które tworzą koalicję razem z ugrupowaniem Netanjahu, Likudem, grozili, że mogą zagłosować przeciwko udzieleniu wotum zaufania dla rządu. Jednak rząd Netanjahu otrzymał wotum zaufania, a dzień później Izrael rozpoczął atak na Iran.

Benjamin Netanjahu zjednoczył Izrael po ataku na Iran. "Karty są w jego rękach"

Rozmówcy CNN podkreślili, że dzięki atakowi na Iran Benjamin Netanjahu zyskał poparcie nie tylko koalicjantów, ale też opozycji oraz izraelskiego społeczeństwa. - Tym razem mamy jedność prawie w całym Knesecie (parlamencie Izraela - red.), z wyłączeniem partii arabskich, mamy też zjednoczone społeczeństwo - powiedział informator CNN. Jeden z urzędników zaznaczył, że w związku z atakiem na Iran Netanjahu zyskał silną pozycję w krajowej polityce, a obecnie "karty są w jego rękach". - Jeśli nie były tydzień temu, to są teraz - dodał.

Ogromne znaczenie wojny z Iranem dla przyszłości Netanjahu. "Bibi miał swój moment Churchilla"

Izraelscy urzędnicy stwierdzili, że Benjamin Netanjahu wie, jak ważne dla jego politycznej przyszłości jest osiągnięcie sukcesu w wojnie z Iranem. Jeden z rozmówców CNN powiedział, że początek operacji był dla Netanjahu obiecujący. Porównał przy tym szefa izraelskiego rządu do Winstona Churchilla, który piastował stanowisko premiera Wielkiej Brytanii w czasie drugiej wojny światowej. - Bibi miał swój moment Churchilla - powiedział.

Iran miał wystrzelić w stronę Izraela pociski hipersoniczne

Agencja AFP przekazała w środę 18 czerwca wieczorem, że Iran miał wystrzelić pociski hipersoniczne w ramach nowej fali ataków przeciwko Izraelowi. Irańskie media podały, że pociski "skutecznie przebiły się przez systemy obronne reżimu izraelskiego". Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej poinformował z kolei o wystrzeleniu pocisków balistycznych dalekiego zasięgu Sejil. "Musicie wybrać między 'powolną śmiercią' w piekielnym życiu w bunkrach, a ucieczką z Izraela" - przekazano w oświadczeniu irańskiego wojska. Wcześniej Siły Obronne Izraela poinformowały, że z Iranu wystrzelono rakiety. Nie podano jednak szczegółów.