Zaskakujące doniesienia od Golców. Taki jest finał sprawy spadkowej

11 godziny temu 5

Mimo braku testamentu, bracia Golec przeszli przez spraw? spadkow? bez wi?kszych komplikacji. Bracia ?ukasz i Pawe? Golcowie zdradzili jej kulisy.

Bracia Golec Kapif

Śmierć Ireny Golec, matki Pawła i Łukasza z zespołu Golec uOrkiestra, była ogromnym wstrząsem dla rodziny. Działaczka społeczna i radna gminy Milówka zmarła w październiku 2024 roku w wieku 85 lat. Po jej śmierci pojawiła się konieczność podziału majątku. Jak się właśnie okazało, sprawa została rozwiązana bez żadnych problemów czy konfliktów.

Zobacz wideo Golcom puściły nerwy. Mówią o Eurowizji. "Jeśli za to płacimy, to jest to chore. Dno i demoralizacja"

Podział majątku po Irenie Golec zakończony. Bracia Golec w zgodzie

Po kilku miesiącach procedura podziału majątku została zakończona, a sprawa spadkowa zamknięta. Bracia Łukasz i Paweł Golec, którzy przez cały czas wspierali się nawzajem, zapewniają, że cały proces przebiegł bardzo sprawnie i bez trudności. Co więcej, rodzeństwo podkreśla, że mimo zakończenia formalności związanych z majątkiem, ich największym żalem pozostaje strata ukochanej mamy, a nie kwestie finansowe. - Sprawa spadkowa jest już zamknięta, cała procedura przebiegła spokojnie, bez formalnych problemów i konfliktów - powiedział Paweł Golec w rozmowie z "Faktem". - Wszystko przebiegło naturalnie, w zgodzie i bez sporów - dodał Łukasz Golec.

Pomimo faktu, że proces podziału majątku zakończył się sukcesem, bracia zaznaczają, że ból po stracie mamy jest wciąż bardzo silny. - Żal jest ogromny, ale dotyczy tylko i wyłącznie straty mamy - nie kwestii majątkowych - podkreślił Łukasz Golec.

Irena Golec nie zostawiła testamentu

Irena Golec nie pozostawiła testamentu, co mogło skomplikować proces podziału majątku. Mimo to, dzięki wcześniejszym ustaleniom pomiędzy jej czterema synami - Łukaszem, Pawłem, Stanisławem i Rafałem - udało się uniknąć jakichkolwiek sporów. - Trzeba było się tylko dogadać z braćmi, kto co bierze. Chodziło głównie o działki - wyjaśniał Łukasz Golec kilka miesięcy wcześniej w rozmowie z "Faktem". Pierwsza rozprawa o stwierdzenie nabycia spadku miała miejsce w maju 2025 roku. Zgodnie z tym, co mówili bracia, przebiegła ona bez komplikacji. - Mama nie zostawiła testamentu, ale myśmy wcześniej dokonali podziału. Trzeba to było tylko sformalizować - tłumaczył Paweł Golec.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło