- Polska pod względem liczby lekarzy nie odstaje już od średniej państw zrzeszonych w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD)
- Wciąż jednak mamy w tej grupie zawodowej wysoki udział osób powyżej 55. roku życia
- Sporo poniżej średniej utrzymuje się liczba pielęgniarek w przeliczeniu na populację, mimo że wskaźnik wzrósł do 5,9 (w 2019 r. wynosił 5,1)
- Najmniej optymistycznie pod kątem kadrowym rysuje się sytuacja w rodzimej opiece długoterminowej. Liczba pracowników przypadająca na 100 osób w wieku 65 lat i więcej w Polsce wynosi 0,3 i jest niższa od średniej OECD wynoszącej 5,0
- Autorzy raportu zwracają uwagę, że choć w krajach OECD rośnie przeciętna liczba pracujących lekarzy, to niedobór medyków nie maleje
Coraz więcej lekarzy: dogoniliśmy średnią OECD
Argument za tym, że za kolejkami do lekarzy stoją głównie braki kadry lekarskiej, stracił na aktualności. Z najnowszego raportu OECD „Health at a Glance 2025” wynika, że pod względem liczby lekarzy nie odstajemy już od średniej państw zrzeszonych w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Za to liczba pielęgniarek na 1000 mieszkańców wciąż utrzymuje się poniżej średniej OECD.
Według raportu we wszystkich krajach OECD liczba lekarzy rosła w ostatniej dekadzie szybciej niż liczba ludności, tak że przeciętnie liczba pracujących lekarzy na 1000 mieszkańców wzrosła z 3,3 w 2013 r. do 3,9 w 2023 r. Nie oznacza to jednak, że zmalał niedobór medyków, równocześnie bowiem urosło zapotrzebowanie na świadczenia zdrowotne, napędzane m.in. starzeniem się społeczeństwa.
Liczba lekarzy na 1000 osób w Polsce pokrywa się ze średnią OECD i wynosi 3,9. Wciąż jednak mamy w tej grupie zawodowej wysoki udział medyków powyżej 55. roku życia. W 2023 r. stanowili 41 proc. wszystkich lekarzy. Większy odsetek starszych medyków miały tylko: Litwa, Luksemburg, Węgry, Estonia, Łotwa oraz pretendująca do OECD Bułgaria (55 proc.). Z kolei 59 proc. kadry lekarskiej w naszym kraju stanowiły kobiety.
Autorzy raportu wskazują, że państwa z wysokim odsetkiem lekarzy powyżej 55. roku życia powinny położyć nacisk na szkolenie młodych i wdrażanie rozwiązań zachęcających obecnych medyków do pozostania w zawodzie po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Najnowsze prognozy Ministerstwa Zdrowia są w tej kwestii optymistyczne. Resort chwali się, że do 2034 r. podaż liczby lekarzy w Polsce przewyższy zapotrzebowanie. Ma do tego doprowadzić regularne zwiększanie limitów przyjęć na I rok studiów kierunków lekarskich. Do 2023 r. wzrosły one o 239 proc., a liczba absolwentów (narodowości polskiej) medycyny urosła z 3 695 osób w roku akademickim 2019/2020 do 4 755 w roku 2023/2024 (o 28,7 proc.).
MZ spodziewa się także, że liczba osiągających wiek emerytalny lekarzy spadnie poniżej 3 tys. w najbliższych latach. Dlatego, w opinii resortu, braki mogą być odczuwalne jedynie w niektórych regionach i dziedzinach medycyny. Kluczowe będą odpowiednia dystrybucja kadr oraz strategia przyznawania miejsc na szkolenia specjalizacyjne.
Pielęgniarek nadal jak na lekarstwo. Dramat kadrowy w opiece długoterminowej
Polska nadal ma natomiast jeden z niższych wskaźników liczby pielęgniarek na 1000 mieszkańców. Wzrósł on co prawda w ostatnich latach do 5,9 (w raporcie z 2019 r. wynosił 5,1), ale nadal znacząco odbiega od średniej OECD, która w 2023 r. wynosiła 9,2.
Najwyraźniejsze wzrosty w tej grupie zawodowej odnotowały Szwajcaria, Australia, Słowenia i Korea, głównie dzięki zwiększaniu liczby absolwentów kierunków pielęgniarskich. W Szwajcarii dodatkowo złożył się na to duży przyrost tzw. „pielęgniarek stowarzyszonych” (o ponad 50 proc.), niżej wykwalifikowanych od „pielęgniarek profesjonalnych”. W części państw - jak np. Irlandia, Wielka Brytania i Nowa Zelandia - istotną rolę odegrała także rekrutacja pielęgniarek wykształconych za granicą.
Tegoroczny raport dużo uwagi poświęca także starzeniu się społeczeństwa i wyzwaniom stawianym przed opieką długoterminową. Z danych OECD wynika, że w ostatnich 60 latach w krajach należących do Organizacji udział osób w wieku 65+ wzrósł ponad dwukrotnie, a do 2050 będzie można mówić już o czterokrotnym wzroście. W Polsce wówczas blisko 3 na 10 obywateli przekroczy 65. rok życia.
Trend demograficzny zwiększać będzie m.in. zapotrzebowanie na usługi i pracowników sektora opieki długoterminowej. W praktyce zapewnia ją specjalnie opłacany personel, złożony głównie z pielęgniarek i opiekunów.
W państwach OECD na 100 osób w wieku 65 lat i starszych przypada średnio 5 takich pracowników. Polska z wynikiem 0,3 pracownika zajmuje w tym zestawieniu zaledwie trzecie miejsce od końca. Najwyższy wskaźnik mają natomiast Norwegia (13 pracowników na 100 mieszkańców w wieku 65+) i Szwecja (12), a najniższy Grecja i Chorwacja (0,2).
Zatrudnienie w ochronie zdrowia będzie rosło
Z danych przedstawionych w raporcie OECD wynika ponadto, że zatrudnienie w ochronie zdrowia i pracy socjalnej między 2013 a 2023 r. zwiększyło się w państwach Organizacji średnio o 30 proc.
W większości krajów największym pracodawcą w tym sektorze są szpitale, zatrudniające około 1/4 wszystkich pracowników. Pielęgniarki stanowią w nim największą grupę zawodową (ok. 20-25 proc.), ale licznie reprezentowani są też opiekunowie osób potrzebujących wsparcia, w tym opiekunowie medyczni i asystenci pielęgniarscy w szpitalach i domach opieki.
Autorzy raportu prognozują, że w kolejnych latach, w wyniku starzebia się populacji, nadal będzie rosnąć zapotrzebowanie na pracowników ochrony zdrowia i opieki społecznej. Aby mu sprostać, Komisja ds. Personelu Ochrony Zdrowia zaleciła państwom przyjęcie wielotorowej strategii, która koncentrowałaby się na zwiększaniu produktywności istniejących zasobów poprzez szersze stosowanie podziału zadań, technologii oraz lepszą integrację opieki.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

1 miesiąc temu
40







English (US) ·
Polish (PL) ·