Zapłakana opuściła dom Rolanda z "Rolnika". Teraz mówi co się tam działo

4 dni temu 11

"Rolnik szuka żony" tym razem połączył trzy pary. Basię i Mateusza, Arkadiusza i Julię oraz Gabriela i Weronikę. Krzysztof z kolei znalazł miłość już po programie. Na lodzie został tylko Roland.


Ewa Chodakowska o relacji z Lewandowską. Co myśli o diecie gwiazd?pomponik.pl


"Rolnik szuka żony" 12. Roland popełnił błąd


Roland z "Rolnik szuka żony" 12 próbował zbudować relację z Karoliną. Nic z tego nie wyszło i para zerwała ze sobą dwa tygodnie przed finałem. Co ciekawe w ostatnim odcinku, w rozmowie z Martą Manowską rolnik wyznał, że zrobił błąd, wybierając Karolinę.

"Serce zostało przy Oli. Nie stworzyłem tego, czego chciałem. Żałuję. Teraz z perspektywy czasu, jakbym miał postąpić to nie wahałbym się i wybrałbym Olę" - mówił Roland.

"Rolnik szuka żony" 12. Kasia opuściła Rolanda z płaczem


Trzecią kandydatką Rolanda była Kasia. Dziewczyna, kiedy tylko znalazła się na gospodarstwie rolnika, chciała, żeby Roland był bardziej rozmowny i sam podejmował decyzje. Jej postawa nie podobała się rolnikowi, o czym mówił do kamery. Kasia po jednej ze sprzeczek z Rolandem z płaczem opuściła gospodarstwo.

"Rolnik szuka żony" 12. Kasia zabrała głos


Teraz Kasia zabrała głos. Napisała, dlaczego zdecydowała się wziąć udział w "Rolnik szuka żony" i czego oczekiwała.

"Historia dobiegła końca… a ja wciąż czuję w sobie echo wszystkich emocji, które temu towarzyszyły. Przyszłam do programu z ogromną nadzieją, że znajdę miłość. Nie szukałam blasku kamer ani rozgłosu chciałam tylko poczuć coś prawdziwego. Nie spodziewałam się jednak, jak bardzo ta przygoda mnie poruszy" - napisała Kasia w sieci.

Kasia przyznała, że u Rolanda było inaczej niż sobie wyobrażała.To dlatego opuściła program.

"W pewnym momencie poczułam, że świat kamer mnie przerasta, a ja sama gubię swoją naturalność, tę zwykłą dziewczynę ze wsi, która zawsze marzyła, ale po cichu".

"Rolnik szuka żony" 12. Kasia zaprzyjaźniła się z Karoliną


Mimo wszystko Kasia nie żałuje, że była w randkowym show. Jak się okazuje nie znalazła tam miłości, ale przyjaźń.

"Największym cudem była więź, która narodziła się z Karolcią. Nigdy nie spodziewałam się, że spotkam kogoś, kto stanie się dla mnie tak bliski. Od pierwszych rozmów czułam, że jest w nas coś siostrzanego, coś, co nie potrzebuje słów. Dziś wiem, że takie spotkania nie są przypadkowe. Los po prostu stawia nam na drodze ludzi, którzy mają zostać. I za tę przyjaźń jestem wdzięczna najbardziej" - napisała Kasia.

Na koniec Kasia podziękowała wszystkim osobom, które spotkała w programie.

Zobacz również:


Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Przeczytaj źródło